Jak wyjaśnia rzecznik południowokoreańskiego oddziału VW, zamiast tego, największy europejski koncern motoryzacyjny będzie starał się uzyskać certyfikat dla modeli, które stały się celem zakazu i wznowić ich sprzedaż szybciej niż miałoby to miejsce w przypadku gdyby Volkswagen zdecydowałby się na zapewne długotrwały proces prawny.

W lipcu rząd w Seulu cofnął certyfikat dla 80 modeli i odmian pojazdów VW, Audi i Bentley uzasadniając swoje stanowisko, fałszowaniem przez producenta samochodów danych dotyczących emisji spalin i poziomu hałasu, które są wymagane w procesie certyfikacyjnym.
Sprzedaży pojazdów ze stajni Volkswagena w Korei Południowej spadła o 40 proc. do 12 888 pojazdów w okresie od stycznia do lipca 2016 r. po tym jak w 2015 r. zwiększyła się o 17 proc.
Tymczasem w podobnej sprawie południowokoreański oddział japońskiego koncernu Nissan Motor złożył pozew związany z roszczeniami wystosowanymi przez ministerstwo środowiska, zarzucającemu Nissanowi oszustwa w sprawie emisji spalin przez model Qashqai.