Choć Korea jest dla Volkswagena relatywnie niewielkim rynkiem, jednak władze z Seulu wykazały się dużą agresywnością, uzasadniając swoje stanowisko zachowaniem niemieckiej spółki, która oprócz amerykańskiego rynku, na pozostałych zdaje się próbować umywać ręce.

Koreańskie Ministerstwo Środowiska cofnęło we wtorek certyfikaty dla 80 modeli sprzedawanych przez Volkswagena i jego markę premium Audi oraz zakazało sprzedaży 83 tys. pojazdów. Dodatkowo na koncern z Wolfsburga nałożono grzywnę w kwocie 17,8 mld wonów (16,1 mln USD) uzasadniając to fabrykowaniem dokumentów w celu uzyskania certyfikatów.
Po znalezieniu dowodów na instalowanie specjalnego oprogramowania pozwalającego fałszować wyniki testów emisyjnych, w listopadzie koreański rząd nakazał Volkswagenowi wezwanie do serwisów i naprawę ponad 125 tys. sprzedanych aut z silnikiem diesla. Ukarał też wtedy firmę grzywną w wysokości 14,1 mld wonów.
W ciągu minionej dekady Volkswagen sprzedał na południowokoreańskim rynku około 310 tys. pojazdów, zaś jego modele należą do grona najpopularniejszych wśród importowanych aut.