Bernd Pischetsrieder, prezes Volkswagena, poprawił humory akcjonariuszom największego europejskiego koncernu motoryzacyjnego. Na walnym zgromadzeniu zakomunikował, że wprawdzie sprzedaż samochodów spadła w I kwartale o 2,4 proc., ale za to spółka potroiła zysk netto. Zarobiła na czysto 70 mln EUR, podczas gdy rok wcześniej — tylko 26 mln EUR.
Wzrost zysku przy jednoczesnym spadku przychodów oznacza, że Volkswagen znacznie ograniczył koszty. Ta tendencja ma się utrzymać: w tym roku oszczędności sięgną 3,1 mld EUR m.in. dzięki zamrożeniu płac w Niemczech i ograniczeniu administracji. Zatrudniono też Wolfganga Bernharda, byłego prezesa DaimlerChryslera, który wsławił się zwolnieniem 26 tys. pracowników.
Zysk operacyjny w I kwartale okazał się lepszy od oczekiwań. Prognozy mówiły o 381,5 mln EUR, tymczasem Volkswagen zaskoczył wynikiem 464 mln EUR, co oznacza wzrost o 41 proc. w porównaniu z zarobkiem sprzed roku. Bernd Pischetsrieder zaznacza, że kolejne kwartały przyniosą dalszą poprawę dzięki wzrostowi sprzedaży nowych modeli samochodów: Golfa Plus i Foxa. Po serii optymistycznych wiadomości kurs we Frankfurcie wzrósł.