Podczas fuzji prawie zawsze są ofiary wśród najwyższej kadry zarządzającej. Kiedy niedawno Getin łączył się z Noble, do połączonego zarządu weszli wszyscy menedżerowie, za wyjątkiem prezesa pierwszego z banków, który odszedł z pracy.
W Raiffeisenie miejsce znalazło się tylko dla Kazimierza Stańczuka, szefa i twórcy wchłanianego obecnie Polbanku. Z tym że wcześniej bank nie miał zarządu, ale coś na kształt rady dyrektorów.
Zanosi się na to, że w BZ WBK po fuzji z Kredyt Bankiem zarząd w ogóle się nie zmieni. Dotarliśmy do pisma, jakie w ubiegłym tygodniu trafiło do pracowników obydwu banków, podpisane przez Gerry’ego Byrne’a, szefa rady nadzorczej Banku Zachodniego, oraz Mateusza Morawieckiego, prezesa „Wubeku”, z którego jednoznacznie wynika, że żadnych roszad na szczytach władzy nie będzie.
„Po uzyskaniu zgody KNF docelowa struktura będzie opierała się na obecnej strukturze BZ WBK, a skład zarządu połączonego banku, zakres odpowiedzialności poszczególnych członków zarządu, pozostanie niezmieniony w stosunku do obecnego zarządu BZ WBK” — czytamy w liście. Obecnie zarząd liczy dziesięć osób, a skład kierownictwa ma międzynarodowy charakter. Santander po przejęciu BZ WBK wymienił kilku członków zarządu, desygnował dwóch Hiszpanów, ale zatrzymał też dwóch Irlandczyków przedstawicieli poprzedniego inwestora. Pionem korporacji od lat kieruje Michael McCarthy.
Natomiast od ubiegłego roku do zespołu dołączył Eamonn Crowley, kiedyś szef AIB na Europę Środkowo- -Wschodnią, mocna postać w kierownictwie banku, który kiedyś odegrał kluczową rolę w sprzedaży „Wubeku” Santanderowi, a obecne jest mocno zaangażowany w proces przejmowania Kredyt Banku. Chociaż topowi menedżerowie przejmowanego banku do zarządu nie wejdą, to miejsce pracy po fuzji w połączonej instytucji się znajdzie.
Ale nie dla wszystkich. Braknie posady dla szefa Kredyt Banku Macieja Bardana i szefa detalu Zbigniewa Kudasia. Jak czytamy w cytowanymjuż piśmie: „Aby zapewnić optymalną integrację obu banków oraz maksymalizację wartości biznesowej połączenia, członkowie zarządu Kredyt Banku odpowiedzialni za obszar finansów, IT i operacji, bankowości korporacyjnej obejmą stanowiska kierownicze wyższego szczebla w połączonym banku”.
Na osłodę menedżmentowi Kredyt Banku — zarządowi i radzie nadzorczej — pozostaje jeszcze „bonus transakcyjny”, czyli dodatkowe wynagrodzenie, jakie przysługuje im w związku „przejścia zakładu pracy na nowego pracodawcę”, w wysokości 12 średnich miesięcznych pensji, jakie mają wynegocjowane w umowach.
Łącznie ma to być nie więcej niż 8,1 mln zł. Kredyt Bank odmówił komentarza do naszych informacji. Natomiast BZ WBK napisał, że „informacje dotyczące strategii biznesowej oraz struktury zarządczej połączonego banku zawarte zostały we wniosku złożonym w maju br. do Komisji Nadzoru Finansowego przez Bank Zachodni WBK oraz Kredyt Bank”.
OKIEM EKSPERTA
Dwa światy
ANDRZEJ POWIERŻA, analityk DM Citi Handlowy
Dla mnie BZ WBK był BZ WBK jest jednym z lepiej poukładanych banków, potrafiącym zarządzanych banków w Polsce. wykorzystać okazje rynkowe, O Kredyt Banku tego bym nie co udowodnił w czasie boomu powiedział. Patrząc na efekty, na fundusze inwestycyjne, gdy wszystko przemawiałoby za dużo na nich zarabiał. Po 2008 r. ludźmi z BZ WBK, ale pewnie potrafił zdywersyfikować biznes biorąc pod uwagę poszczególne i zasypać dziurę po przychodach obszary biznesowe i zestawiając z funduszy inwestycyjnych. poszczególnych członków zarzą- Kredyt Bank zapamiętam jako du, być może oceny nie byłyby bank, który często przedkładał tak oczywiste. wolumeny nad wynik finansowy.