W Europie duże spadki

MD
opublikowano: 2008-10-08 11:58

Europejskie giełdy mocno spadają, choć indeksy największych rynków akcji ustanowiły dotychczasowe dzienne minima około 10.00. O 11.40 giełda w Londynie spadała o 4,8 proc., w Paryżu o 5,8 proc., a we Frankfurcie o 6,6 proc.

Giełdy w Europie zareagowały spadkami na wyprzedaż na rynkach akcji w USA i Azji. Wtorkowe sesje w Londynie i Paryżu zakończyły się niewielkimi wzorstami. Giełda we Frankfurcie spadła o ponad 1 proc., ale nie zdołała zdyskontować pełnej skali przeceny na rynkach pozaeuropejskich.

Paneuropejski DJ Stoxx 600 spadał ok. 11.40 o 5,8 proc. Fala wyprzedaży objęła wszystkie branże. Największa przecena spotkała spółki surowcowe. Indeks branży traci ponad 8 proc. Inwestorzy pozbywają się akcji największych przedstawicieli branży, BHP Billiton i Rio Tinto. Zachęca ich do tego rosnące przekonanie o globalnej recesji, a także słabe wyniki kwartalne amerykańskiego koncernu aluminiowego Alcoa, którego notowane w Europie papiery tracą ponad 4 proc. wartości. Spośród 18 indeksów branżowych najmniejszy spadek, wynoszący prawie 4 proc., notował wskaźnik spółek ochrony zdrowia. Spodziewana od wczoraj wiadomość o częściowej nacjonalizacji brytyjskich banków wywołała mieszane reakcje. Royal Bank of Scotland drożeje o ok. 15 proc., a Barcleys tanieje o ok. 10 proc. Indeks branży spadał o prawie 7 proc. Wśród największych znacznej przeceny doświadczył Deutsche Bank. Akcje największego niemieckiego banku tanieją o prawie 12 proc. Inwestorzy zignorowali deklaracje Hugo Bänzigera, odpowiedzialnego za zarządzanie ryzykiem, że bank ma bardzo wysoką płynność i jego potrzeby pod tym względem są znacznie przekroczone. Rynek mógł wystraszyć się wiadomości, że Deutsche Bank wraz z Commerzbankiem wzięły udział w procesie ratowania niemieckiego Banku HVE.
MD