Na europejskich parkietach przez cały dzień dominują spadki. Nastrojów - zgodnie z oczekiwaniami - nie poprawiły banki centralne Anglii i eurolandu, które nie ruszyły stóp procentowych. Obniżce tym razem przewodzą spółki paliwowe i farmaceutyczne.
British Petroleum poinformowało o złym okresie dla handlarzy ropą, który przejawił się w najgorszym od 10 lat kwartale pod względem uzyskiwanych marży rafineryjnych. Spadki spółek z sektora nasiliła taniejąca nareszcie ropa. BP, TotalFinaElf, Royal Dutch Petroleum i Shell T&T tracą po 2-3 proc.
Wyprzedaż akcji producentów leków wywołało zapowiedź fatalnych wyników kwartalnych przez amerykański Bristol-Myers Squibb. Przecena dosięgła Sanofi Synthelabo, GlaxoSmithKline i Bayer, który musi sprzedać niektóre aktywa grupy, by uzyskać zgodę UE na przejęcie części francuskiego Avantisu.
Do spadków cen operatorów komórkowych przyczynili się analitycy z Lehman Brothers, którzy w czarnych barwach widzą perspektywy branży. Vodafone i Orange tracą po 1,5 proc. Jeszcze silniejsza przecena spotkała papiery Nokii i Alcatela, uzależnionych od rozwoju telefonii bezprzewodowej.
ONO