Wartość akcji spółek notowanych na warszawskiej giełdzie, znajdujących się w portfelach otwartych funduszy emerytalnych (OFE) spadła w końcu marca o 3,8 proc. i wyniosła 20,7 mld zł - poinformowała w piątkowym raporcie spółka Analizy Online, monitorująca rynek funduszy emerytalnych i inwestycyjnych.
"Podobny ruch, choć w znacznie większej skali (spadek o 27,4 proc.) dotyczył akcji notowanych na zagranicznych giełdach. W sumie zarządzający zmniejszyli udział akcji w aktywach zarządzanych przez siebie funduszy o 2 pkt procentowe do 31,5 proc." - napisali analitycy.
Według nich, wpływ na zachowanie zarządzających portfelami OFE miała marcowa dekoniunktura, która obniżyła wyceny krajowych spółek przeciętnie o 3,6 proc., przy czym, tym razem bardziej ucierpiały spółki duże - indeks WIG 20 stracił w ciągu miesiąca 4,5 proc.
"Jeżeli przyjmiemy, że udział akcji w aktywach OFE stanowi dobry barometr nastrojów, to tak złych perspektyw dla rynku akcji nie widzieliśmy od października 2004 roku" - podkreślają autorzy raportu.
"Tym razem wszyscy zarządzający zdecydowali się na zmniejszenie udziału akcji w portfelach, a największymi pesymistami okazali się być zarządzający OFE Polsat, w przypadku którego redukcja wyniosła aż 3,5 pkt proc." - zwracają uwagę.
Z ich analizy wynika, że w marcu większe od średniej redukcje zaangażowania na rynku akcji mogliśmy obserwować również wśród czterech największych funduszy: OFE AIG i OFE Nationale-Nederlanden Polska zmniejszyły udział akcji o 2,7 pkt proc., zarządzający OFE CU zdecydowali się obniżyć ekspozycję o 2,5 pkt proc., a OFE PZU - o 2,3 pkt proc.
"Jednak wśród osób zarządzających funduszami emerytalnymi nie brakuje również optymistów, którzy nie reagują na zmiany otoczenia, utrzymując alokację w akcje niezmiennie na wysokim poziomie. Niewątpliwie można do nich zaliczyć zarządzających funduszem Pekao Pioneer, którzy od ośmiu miesięcy utrzymują w akcjach największą część zarządzanych aktywów" - napisali eksperci Analizy Online.
Marzec przyniósł również dalszy spadek udziału funduszy emerytalnych w kapitalizacji polskiego rynku. Według obliczeń autorów raportu, w końcu pierwszego kwartału relacja ta wyniosła 6,7 proc. osiągając najniższy poziom od maja 2002 roku.
Z ich analizy wynika, że po dwóch miesiącach popytu, w marcu, zarządzający OFE stanowili podażową stronę rynku. I choć nie wszyscy decydowali się na sprzedaż akcji na giełdzie, o ostatecznym rezultacie zadecydowała postawa zarządzających największymi funduszami emerytalnymi na polskim rynku.
"Szacujemy, że przewaga papierów sprzedanych nad akcjami spółek, które zarządzający w ciągu marca dokupili do swoich portfeli, wyniosła 430 mln zł. Mimo tego, saldo inwestycji w skali całego pierwszego kwartału było dodatnie i wyniosło 290 mln zł" - podsumowali.