W nowy rok z nowinkami i prędkością 5G

Mirosław KonkelMirosław Konkel
opublikowano: 2020-01-06 22:00

Innowacyjność technologiczna nie zwolni. Czy pracownicy będą w stanie dotrzymać jej tempa?

Lubimy myśleć o sobie jako o tych, którzy nadają ton zmianom. Nowy rok będzie więc nas uczył nieustannie pokory. Przekonamy się, że rozwój cyfrowy jest nieunikniony. Kto stanie z nim do walki, zaszkodzi swojej firmie. Swoim konserwatyzmem mimowolnie zadziała na korzyść konkurencji, jeśli ta obierze kurs na innowacje. Niebawem pojawi się zapewne kilka świeżych trendów technologicznych, ale te najważniejsze są z nami już od lat. Należą do nich wirtualna (VR) i rozszerzona (AR) rzeczywistość, które czeka dalsza ekspansja. VR zanurza użytkowników w trójwymiarową symulację, a jednocześnie odrywa ich od fizycznego świata. Dlatego rozwiązanie to doskonale sprawdza się np. w grach wideo. Inaczej sprawy mają się z AR, która miksuje świat analogowy z grafikami i animacjami 3D. Do czego może to służyć? Oto przykład: wystarczy w smartfonie włączyć odpowiednie aplikacje i ruszyć w miasto. Na ekranie będą pojawiały się nazwy pobliskich sklepów czy restauracji, łącznie z promocjami.

Technologia 5G
fot. Fabian Bimmer/Reuters/Forum

Pogawędki z obrazem

W 2020 r. upowszechnią się aplikacje głosowe — i to nie tylko za sprawą milenialsów.

— Czatboty odnoszą sukces wśród seniorów, którym podoba się łatwość i naturalność obsługi takich programów. W nowym roku osoby starsze będą coraz chętniej korzystać z tych nowinek, głównie w kontaktach z dostawcami energii, teleoperatorami, urzędami i jednostkami służby zdrowia — przewiduje Paweł Stapf, dyrektor ds. informatyzacji i zarządzania projektami technologicznymi w spółce Kogeneracja Zachód.

Potrzebny jest do tego szybki internet — i dostaniemy go, bo zaczęła się w Polsce budowa bezprzewodowej sieci 5G. Jeśli obecna technologia 4G/LTE umożliwia przesył 300 megabitów na sekundę, to standard piątej generacji pozwala na transfer 10 tys. megabitów (10 gigabitów) na sekundę, co oznacza ponad 30-krotny wzrost prędkości.

— Sieć 5G znacznie przełoży się na rozwój IIoT, czyli przemysłowego internetu rzeczy. Rezultatem będzie zwiększenie wydajności i zintegrowania produkcji — mówi Tomasz Gibas, szef firmy Kogifi (dostawca systemów e-commerce).

Właśnie w sieci 5G eksperci z magazynu „Fast Company” upatrują katalizatora kolejnych innowacji, takich jak inteligentne miasta i technologie wearables w rodzaju Biosensing (m.in. mierzą temperaturę, by przewidzieć przeziębienie, i wskazują najlepsze leki, które można zamówić online).

Dobrze, szybko, bezpiecznie

Richard Bennett, dyrektor ds. rozwiązań i strategii biznesowych w firmie VMware, twierdzi, że standard 5G — w połączeniu z VR, AR i sztuczną inteligencją — stoi u podstaw gospodarki zadowolenia, kojarzonej z customer experience (CX), czyli pozytywnym doświadczeniem konsumenta. Klienci oczekują zaspokojenia ich potrzeb niemal od ręki, przy czym pośpiech nie może odbijać się na jakości produktów lub usług.

— Nasze babcie zwykły powtarzać „albo szybko, albo dobrze”. Jeszcze niedawno skomplikowanie systemów informatycznych było zbyt duże, by oferować jednocześnie szybkość i bezpieczeństwo, co utrudniało transakcje finansowe na odległość. Dzisiaj jest inaczej: technologie chmurowe znacznie uprościły działanie systemów odpowiedzialnych za obieg danych — wskazuje Richard Bennett.

Konsumenci wymuszają kolejne wdrożenia IT. Tylko w firmach i wśród pracowników często widać opór.