Notowania złota spot rosną o około 0,1 proc. oscylując wokół pułapu 2519,36 USD za uncję. Podczas wczorajszej sesji kurs podskoczył nawet do 2523,29 USD notując tygodniowe maksimum. Od poniedziałku złoto w tej formie zdrożało o około 0,6 proc.
Natomiast kontrakty terminowe na złoto zyskują około 0,3 proc. kształtując swoją wyceną w okolicach 2549,30 USD/u.
W tym roku cena kruszcu wzrosła o około 22 proc. osiągając rekordowy poziom wyceny.
Rządowe dane z rynku pracy w USA mogą mieć istotny wpływ na krótkoterminowe notowania złota. Jeśli bowiem potwierdzą schłodzenie koniunktury (oczekuje się, że sektor prywatny poza rolnictwem stworzył w sierpniu najmniej miejsc pracy od 3,5 roku), wzrosną szanse na obniżkę stóp procentowych podczas zaplanowanego na 17-18 września posiedzenia FOMC. A to byłaby dobra informacja dla złota, które lepiej czuje się w „otoczeniu” niższych stóp procentowych. Złoto bowiem, w przeciwieństwie do wielu innych aktywów oprócz swojej fizyczności nie oferuje dodatkowych bonusów w postaci oprocentowania (kuponu) czy dywidend.
Jak wynika z narzędzia FedWatch, zakłady na 50-punktową obniżkę stóp procentowych przez Fed we wrześniu wzrosły do 41 proc. z 34 proc. tydzień temu.