W Parlamencie Europejskim wybuchła bomba, nie ma ofiar

opublikowano: 2004-01-05 14:47

Reuters: Nawet cztery przesyłki zawierające materiały wybuchowe zostały przesłane do Parlamentu Europejskiego. Jedna z nich eksplodowała, ale nikt nie odniósł obrażeń, poinformowali w poniedziałek pracownicy parlamentu. Przesyłka, która eksplodowała, była zaadresowana do przewodniczącego największego ugrupowania w Parlamencie Europejskim - Hansa-Gerta Poetteringa, a otworzył ją jeden z jego współpracowników.

"List zaczął się palić, a następnie wybuchł. Nikomu nic się nie stało" - powiedział Reuterowi Robert Fitzhenry, rzecznik ugrupowania Poetteringa, Europejskiej Partii Ludowej. Jak powiedział rzecznik przewodniczącego parlamentu, instytucja mogła otrzymać nawet trzy inne listy zawierające materiały wybuchowe.

"Z naszych informacji wynika, że dotarły do nas dwie lub trzy przesyłki, które jeszcze nie zostały otwarte i są obecnie sprawdzane przez nasze służby" - powiedział Reuterowi David Harley.

"Te pozostałe przesyłki zostały wysłane z Bolonii z datą 22 grudnia" - dodał. Pod koniec ubiegłego miesiąca kilka unijnych instytucji otrzymało przesyłki zawierające ładunki wybuchowe. Policja podjrzewa, że za atakami mogą stać włoscy

anarchiści. Tego typu przesyłki otrzymali: przewodniczący Komisji Europejskiej - Romano Prodi, prezes Europejskiego Banku Centralnego (ECB), Jean-Claude Trichet oraz unijne agencje zajmujące się walką z przestępczością międzynarodową - Eurojust i Europol.

((Tłumaczył: Piotr Skolimowski; Reuters Messaging: [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, [email protected]))