Pierwotny pomysł prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego powołania "Unii Śródziemnomorskiej" zaniepokoił szczególnie Niemcy. W efekcie zmodyfikowano nazwę na "Unię dla Śródziemnomorza", tym samym do stolicy Francji zjadą szefowie państw i rządów nie tylko wszystkich krajów mających bezpośredni dostęp do tego akwenu, ale także wszystkich państw Wspólnoty i Zachodnich Bałkanów, oraz szefowie unijnych instytucji, sekretarz generalny ONZ i prezesi wielkich światowych banków. Polskę będzie reprezentował prezydent Lech Kaczyński.
W trakcie kilkugodzinnego szczytu jest planowane przyjęcie deklaracji dotyczącej tej inicjatywy.
Szczyt w Paryżu będzie okazją do spotkań bilateralnych. Jest przygotowywana rozmowa Lecha Kaczyńskiego z Nicolasem Sarkozym.
Kilkudziesięciu prezydentów i premierów spędzi noc w Paryżu, by jutro przybyć na Place de la Concorde, gdzie odbędzie się wielka parada wojskowa z okazji Dnia Bastylii.