W sierpniu rynek wtórny sypnął podwyżkami

Paweł BerłowskiPaweł Berłowski
opublikowano: 2024-09-15 20:00

Chętni na używane mieszkania nie spieszą się z zakupem, więc rośnie ich dostępność. Jednak w niektórych miastach na rynku wtórnym znów widać podwyżki, bo z oferty zniknęły lokale z najniższymi cenami.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

– o ile podrożały mieszkania z drugiej ręki w siedmiu największych miastach

– jak bardzo zwiększyła się liczba ofert

– co wpływa na podwyżki na poszczególnych rynkach

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Po lipcowej stabilizacji, kiedy średnie ceny ofertowe mieszkań na rynku wtórnym nie wzrosły w żadnym z największych miast, w sierpniu poszły w górę w czterech z siedmiu badanych metropolii — wynika z raportu GetHome. Największe podwyżki zanotowano w Poznaniu, gdzie za metr używanego mieszkania właściciele życzyli sobie o 3 proc. więcej niż miesiąc wcześniej, a średnia cena przebiła 12 tys. zł. W miastach konurbacji katowickiej mieszkania z rynku wtórnego były o około 2 proc. droższe niż w lipcu, a we Wrocławiu i w Trójmieście o 1 proc. W Warszawie i Łodzi ceny utrzymały poziom z lipca, a w Krakowie spadły o 1 proc.

— Warto odnotować, że w Krakowie sierpień był czwartym, a w Warszawie i Łodzi trzecim miesiącem z rzędu, w którym ceny lokali z rynku wtórnego nie wzrosły. Niestety, w Trójmieście seria trzech miesięcy bez podwyżek została przerwana — mówi Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl.

Obniżenie średniej ceny w Krakowie oraz stabilizację w Warszawie i Łodzi ekspert tłumaczy wzrostem podaży. Z danych przeszukiwarki portali nieruchomości Adradar wynika, że w stolicy oferta wzrosła w sierpniu aż o 5 proc., w Krakowie o 3, a w Łodzi o 2 proc. Podwyżka w Trójmieście koreluje ze skurczeniem się oferty o 2 proc. W Poznaniu i Wrocławiu, gdzie oferta zwiększyła się o 5 i 3 proc., średnia cena się nie zatrzymała.

— Wytłumaczenie może być tylko jedno: z oferty zniknęły stosunkowo tanie mieszkania, a te, które w niej pozostały, podniosły średnią — komentuje ekspert GetHome.pl.

Jako mało prawdopodobną uznaje hipotezę, że sprzedający podnieśli ceny. Według danych przeszukiwarki Adradar pod koniec sierpnia w całym kraju było zamieszczonych około 176,5 tys. ofert sprzedaży mieszkań, czyli od 12 proc. więcej niż w lipcu. Od grudnia ubiegłego roku ich liczba wzrosła aż o 43 proc. Zdaniem eksperta świadczy to o tym, że mieszkań, które sprzedający wprowadzali na rynek, było więcej niż chętnych.

W porównaniu z grudniem 2023 r. mieszkania używane najbardziej podrożały w konurbacji katowickiej, gdzie oferujący oczekiwali w sierpniu 2014 r. ceny za metr średnio aż o 10 proc. wyższej niż na koniec ubiegłego roku. Mimo to właśnie w ośrodku śląskim oraz w Łodzi średnie ceny na rynku wtórnym wciąż pozostają jednymi z najniższych spośród wszystkich metropolii. Według eksperta GetHome wynika to z tego, że w ofercie wciąż wysoki udział mają mieszkania w PRL-owskich blokach i starych kamienicach.

— Warto odnotować, że w Krakowie sierpień był czwartym, a w Warszawie i Łodzi trzecim miesiącem z rzędu, w którym ceny lokali z rynku wtórnego nie wzrosły. Niestety, w Trójmieście seria trzech miesięcy bez podwyżek została przerwana — mówi Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl.

Obniżenie średniej ceny w Krakowie oraz stabilizację w Warszawie i Łodzi ekspert tłumaczy wzrostem podaży. Z danych przeszukiwarki portali nieruchomości Adradar wynika, że w stolicy oferta wzrosła w sierpniu aż o 5 proc., w Krakowie o 3, a w Łodzi o 2 proc. Podwyżka w Trójmieście koreluje ze skurczeniem się oferty o 2 proc. W Poznaniu i Wrocławiu, gdzie oferta zwiększyła się o 5 i 3 proc., średnia cena się nie zatrzymała.

— Wytłumaczenie może być tylko jedno: z oferty zniknęły stosunkowo tanie mieszkania, a te, które w niej pozostały, podniosły średnią — komentuje ekspert GetHome.pl.

Jako mało prawdopodobną uznaje hipotezę, że sprzedający podnieśli ceny. Według danych przeszukiwarki Adradar pod koniec sierpnia w całym kraju było zamieszczonych około 176,5 tys. ofert sprzedaży mieszkań, czyli od 12 proc. więcej niż w lipcu. Od grudnia ubiegłego roku ich liczba wzrosła aż o 43 proc. Zdaniem eksperta świadczy to o tym, że mieszkań, które sprzedający wprowadzali na rynek, było więcej niż chętnych.

W porównaniu z grudniem 2023 r. mieszkania używane najbardziej podrożały w konurbacji katowickiej, gdzie oferujący oczekiwali w sierpniu 2014 r. ceny za metr średnio aż o 10 proc. wyższej niż na koniec ubiegłego roku. Mimo to właśnie w ośrodku śląskim oraz w Łodzi średnie ceny na rynku wtórnym wciąż pozostają jednymi z najniższych spośród wszystkich metropolii. Według eksperta GetHome wynika to z tego, że w ofercie wciąż wysoki udział mają mieszkania w PRL-owskich blokach i starych kamienicach.