W USA otwarcie raczej bez zmian, rynek czeka na PKB NOWY JORK (Reuters) - Czwartkowe sesje w USA rozpoczną się prawdopodobnie bez
wyraźnego trendu. Inwestorzy czekają na dane dotyczące wzrostu PKB i sytuacji na rynku
pracy, mając nadzieję, że potwierdzą one ich oczekiwania dotyczące ożywienia
gospodarczego. Gracze, licząc na przyspieszenie gospodarki w drugiej połowie 2003 roku, wywindowali
wczoraj Nasdaq do poziomu najwyższego od prawie roku, a S&P 500 do dziewięciomiesięcznego
maksimum. O godzinie 14.30 Departament Handlu poda drugą korektę wzrostu PKB w pierwszym
kwartale. Analitycy oczekują, że wzrost gospodarczy w USA wyniósł 1,9 procent, podczas
gdy wcześniejsze szacunki mówią o 1,6 procent. O tej samej porze Departament Pracy poda cotygodniowy raport o liczbie nowo
zarejestrowanych bezrobotnych. Według analityków spadła ona w minionym tygodniu do
419.000 z 428.000 tydzień wcześniej. "Wygląda na to, że będziemy mieli otwarcie bez wyraźnego trendu" - powiedział Peter
Cardillo, analityk z Global Partners Securities. "Spodziewam się, że ton rynkowi nadadzą dane o PKB. Jeżeli będą lepsze od
oczekiwanych, to indeksy mogą wzrosnąć, choć gracze, zmęczeni ostatnią zwyżką, zdają się
nastawiać na małą korektę" - dodał. Do godziny 14.09 kontrakty terminowe na Nasdaq 100 spadły o 0,04 procent do 1.174,00
punktu, a kontrakty na S&P 500 wzrosły o 0,12 procent do 953,30 punktu. ((Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski; Redagowała: Barbara Woźniak; Reuters Messaging:
[email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22
653 9700, [email protected]))