Najpierw New Connect, a w 2009 r. warszawski parkiet — to plany producenta systemów kominowych.
Lada dzień rozpocznie się prywatna emisja akcji Wadeksu.
— Chcemy uzyskać kilkanaście milionów złotych na zwiększenie zdolności produkcyjnych — mówi Ryszard Sebastian, członek zarządu.
Zapewne w czerwcu firma trafi na New Connect.
— Upublicznienie to dla nas zwiększenie wiarygodności — dodaje Tomasz Skrzypczak, główny akcjonariusz firmy z 50-procentowym udziałem.
Jakub Sierka z BDM zapewnia, że akcje będą oferowane przy atrakcyjnych wskaźnikach ceny do zysku.
Drugą połowę akcji Wadeksu posiada Zbigniew Piechociński. Akcjonariusze chcą na razie utrzymać kontrolę nad firmą. Mogą stracić większościowy udział w przyszłym roku. Planowana jest bowiem kolejna emisja, znacznie większa, połączona już z debiutem na giełdzie. Te pieniądze Wadex chce przeznaczyć m.in. na przejęcie firmy z branży. Teraz 10 podobnej wielkości firm kontroluje większość rynku systemów kominowych. Wadex, przejmując konkurenta z dziesiątki, zwiększyłby udział do 20 proc. i zajął pozycję lidera.
W 2007 r. Wadex miał 23,9 mln zł przychodów i 2,2 mln zł zysku.
— Prognoza na ten zakłada 30 mln zł sprzedaży i 4 mln zł zysku — mówi Leszek Jakubów, doradca zarządu ds. finansowych.