W stosunku do czerwca o ponad 19 proc. spadła w lipcu średnia sesyjna wartość handlu akcjami na rynku głównym warszawskiej giełdy. Wyniosła 1,74 mld zł, a to oznacza, że była o 69 proc. wyższa niż w lipcu 2024 r. Tak samo wzrosły r/r obroty w skali całego miesiąca. Ze względu na liczbę dni handlowych były przy tym tylko o 7 proc. niższe niż w czerwcu 2025 r. Wartość akcji, jakie przeszły z rąk do rąk w lipcu 2025 r., sięgnęła 40,1 mld zł.
Licząc od początku roku do końca lipca 2025 obroty sesyjne na rynku głównym osiągnęły 282,8 mld zł, co oznacza 45-procentowy wzrost r/r.
Na NewConnect handel wzmógł się o 23 proc. r/r, ale w ciągu siedmiu miesięcy ledwo przekroczył 1,4 mld zł. Oznacza to że wartość obrotów w ciągu jednego dnia jest na rynku głównym wyższa niż siedmiomiesięczna na NewConnect.
Zresztą NewConnect ustępuje również obligacyjnemu rynkowi Catalyst. W ciągu siedmiu miesięcy handel papierami dłużnymi wzrósł tam o 49 proc. r/r,, osiągając wartość prawie 5,4 mld zł. W lipcu wzrost był jeszcze większy. Wyniósł 92 proc. r/r, a właściciela zmieniły obligacje o wartości ponad 1,7 mld zł.
Wakacyjny marazm zawitał jedynie na rynek terminowy. W lipcu obroty kontraktami indeksowymi spadły o 29 proc. r/r. O 13 proc. zmniejszyła się także liczba otwartych pozycji. Lepiej było w przypadku kontraktów na pojedyncze akcje i waluty. Handel nimi wzrósł o kilka procent, a liczba otwartych pozycji o – odpowiednio – 26 i 17 proc. Tyle że ich wartość jest znacznie mniejsza niż kontraktów indeksowych, a więc w praktyce futures na WIG20.