Na około dwie godziny przed otwarciem sesji na rynku kasowym kontrakty na S&P 500 rosły o 0,31 proc., na Nasdaq 100 o 0,25 proc., a futures na Dow Jones spadały o 0,15 proc.
W centrum uwagi znalazł się Oracle – kurs walorów spółki rośnie w momentami o blisko 30 proc., co stanowi – przynajmniej na obecną chwilę - najlepszy jednodniowy wynik od 1999 roku.
Inwestorzy entuzjastycznie zareagowali na dane o potężnym, ponad piętnastokrotnym wzroście przychodów z baz danych multicloud współpracujących z Amazonem, Google i Microsoftem. Dodatkowo firma spodziewa się zwiększenia przychodów z Oracle Cloud Infrastructure o 77 proc. w roku fiskalnym 2026, do poziomu 18 mld dolarów.
AI i centra danych znów na topie
Euforia związana z Oracle przełożyła się na cały sektor technologiczny. Zwyżkuje m.in. cena papierów Nvidii, AMD oraz Broadcom. Ponadprzeciętnym zainteresowaniem cieszą się też udziały dostawców energii dla centrów danych: Constellation Energy, Vistra i GE Vernova.
Sektor sztucznej inteligencji ponownie znalazł się w centrum zainteresowania inwestorów, którzy liczą na dalszy wzrost popytu na infrastrukturę chmurową.
Inflacja w centrum uwagi
Pomimo boomu wokół Oracle i spółek technologicznych, kluczowym punktem dnia pozostają dane o inflacji producenckiej. Ekonomiści prognozują wzrost PPI o 0,3 proc. miesiąc do miesiąca, co przełożyłoby się na roczny CPI na poziomie 2,9 proc. oraz stabilny wskaźnik bazowy na poziomie 3,1 proc.
Inwestorzy czekają w napięciu również na czwartkową publikację raportu o inflacji konsumenckiej, która może przesądzić o wrześniowej decyzji Fed w sprawie stóp procentowych. Obecnie rynek zakłada obniżkę stawek o co najmniej 25 punktów bazowych, a szansa na redukcję o 50 pb oceniana jest na około 10 proc.
Rekordy indeksów
Wtorkową sesję wszystkie trzy główne indeksy zamknęły się na rekordowych poziomach – S&P 500 wzrósł o 0,27 proc., Nasdaq Composite o 0,37 proc., a Dow Jones o 0,43 proc., wspierany zwyżką akcji UnitedHealth.