Wall Street kontynuowała wzrosty

WST
opublikowano: 2008-07-23 22:11

Po niemrawym początku indeksy amerykańskich giełd, szczególnie na NYSE, mocniej ruszyły w górę. Jednym z powodów była zgoda prawników i Izby Reprezentantów na plan pomocowy dla Fannie Mae i Freddie Mac, wspieranych przez rząd instytucji specjalizujących się w finansowaniu rynku nieruchomości.

Udział w kontynuacji trendu wzrostowego początkowo miały też tracąca na wartości ropa i „lepsze” raporty kwartalne kilku znaczących dla rynku gigantów.

W drugiej części dnia zrobiło się nerwowo po publikacji „Beżowej Księgi” Fed na temat stanu gospodarki, oraz informacji o zwiększeniu zagrożenia ze strony nabierającego na sile huraganu w Zatoce Meksykańskiej. Na szczęście nie przełożyło się to na ceny ropy, która ostatecznie zakończyła dzień na NYMEX spadkiem o 4 USD do 124,44 USD/b. Raport Fed też nie wniósł niczego nowego do obrazu amerykańskiej ekonomii, jednak znacznie ograniczył zapał kupujących.

Dopiero na finiszu znów silniej zaatakował popyt. W efekcie indeks DJ zakończył sesję wzrostem o 0,26 proc. Lepiej było na Nasdaq,który zyskał 0,95 proc.

Sektor finansowy był największym beneficjentem poprawy nastrojów na parkiecie. Cena papierów Fannie Mae rosła momentami ponad 18 proc., a Freddie Mac ponad 12 proc. Powody do zadowolenia mieli także udziałowcy National City i Regions Financial.

W prestiżowej średniej Dow Jones bardzo dobrze radziły sobie papiery koncernu telekomunikacyjnego AT&T. Wyłączny dystrybutor kultowego już telefonu iPhone pozyskał 1,33 mln nowych klientów, co okazało się lepszym wynikiem niż zakładali analitycy 2008 r.

Dokonaniami minionego kwartału mocno rozczarował natomiast Boeing. Zysk największego na świecie obok Airbusa producenta samolotów spadł o 19 proc. Niższe od oczekiwań okazały się także przychody i to mimo faktu, że spółka sprzedała o 11 proc. maszyn więcej. Kurs akcji mocno spadał.

Powodzeniem cieszyły się papiery detalistów z Wal-Mart Stores i Home Depot na czele. In minus zaprezentował się w tej branży Costco Wholesale, największa amerykańska sieć domów handlowych. Wzrost kosztów energii miał doprowadzić do spadku zysku poniżej prognoz analityków.