Wall Street rozczarowana danymi z rynku pracy

opublikowano: 2008-12-05 15:37

Amerykańskie giełdy rozpoczęły sesje spadkami głównych indeksów. Rozczarowała rekordowo duża liczba miejsc pracy, jaką gospodarka straciła w listopadzie.

Amerykańska gospodarka straciła w listopadzie aż 533 tys. miejsc pracy, o około 200 tys. więcej niż oczekiwano. Tak źle nie było w USA od 34 lat. Stopa bezrobocia wzrosła o 6,7 proc., minimalnie mniej niż oczekiwano, i jest najwyższa od 15 lat. Z kolejnych danych wyłania się coraz bardziej pesymistyczny obraz  amerykańskiej gospodarki. Inwestorzy już nie łudzą się, że będzie ona płytka i krótka. Ropa, której kurs spadł w czwartek do najniższego poziomu od stycznia 2005 roku, staniała o kolejne 3 proc., bo rynek spodziewa się znacznego spadku konsumpcji. Inwestorzy pozbywali się akcji blue chipów, m.in. JP Morgan Chase, American Express i Microsoftu. Taniał Goldman Sachs, którego prognozę przyszłorocznego zysku obniżył Merrill Lynch. Drożały natomiast obligacje skarbowe, uważane za bezpieczną przystań na czas kryzysu. Rentowność benchmarkowych papierów 10-letnich spadła do 2,52 proc. W czwartek sięgała 2,56 proc. Kupony amerykańskich benchmarkowych papierów skarbowych są już najniższe od pięciu dekad. Rosnący popyt na amerykańskie obligacje spowodował umocnienie dolara.
MD