Warmia Bytomia w rękach rynku

Magdalena Brzózka
opublikowano: 2008-10-02 00:00

Spółka, która od lat dąży do kupna Warmii, aby ją zdobyć, musi zdeklasować konkurentów i sprzedać akcje.

Spółka, która od lat dąży do kupna Warmii, aby ją zdobyć, musi zdeklasować konkurentów i sprzedać akcje.

Niestabilna sytuacja na giełdzie sprawiła, że większość spółek, które zamierzały zdobyć pieniądze na dalszy rozwój z rynku, zmieniła zdanie i odwołała emisje. Z Bytomiem, producentem i dystrybutorem męskich eleganckich kolekcji, było podobnie. W połowie lipca spółka zawiesiła postępowanie dotyczące zatwierdzenia prospektu, co zarząd tłumaczył wówczas niekorzystną sytuacją rynkową. Jednak na początku września zmienił zdanie i dwa dni temu Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła prospekt odzieżowej spółki.

Emisja z prawem poboru ma być przeprowadzona do połowy listopada. Zgodnie z opublikowanym harmonogramem oferty, prawa poboru Bytomia będą notowane do 28 października. Zapisy na objęcie przysługujących papierów potrwają od 27 do 31 października, a przydział walorów zaplanowano na 12 listopada. Bytom chce ze sprzedaży akcji uzyskać ponad 22 mln zł, nowe papiery będą oferowane po 1 zł.

Skąd taka zmienność w decyzjach zarządu? Okazało się, że pieniądze z rynku są niezbędne do realizacji planów Bytomia związanych z prywatyzacją kętrzyńskiego producenta płaszczy.

— Jeśli emisja nam nie wyjdzie, nie kupimy Warmii. Jednak wierzę w to, że się uda —mówi Tomasz Sarapata, prezes Bytomia.

Proces prywatyzacji Warmii powinien się zakończyć jeszcze w tym roku, jednak Bytom to niejedyny zainteresowany kupnem firmy podmiot. Skarb państwa będzie prowadził rokowania zapewne z pięcioma podmiotami.

W ubiegłym roku Bytom miał 87,2 mln zł przychodów ze sprzedaży i 6,9 mln zł zysku netto. W tym roku zarząd chce przekroczyć 100 mln zł obrotów, jednak oficjalnych prognoz nie ma. Na zamknięciu wczorajszej sesji akcja spółki kosztowała 1,12 zł, czyli tyle samo, ile dzień wcześniej.