Fizycy z Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ) poinformowali o zakończeniu prac nad projektem TAWARA-RTM (Tap Water Radioactivity Real Time Monitor). Wspólnie z międzynarodowym zespołem ekspertów opracowali nowy system pomiaru poziomu potencjalnych skażeń radioaktywnych dedykowany sieciom wodociągowym. Jego innowacyjność polega przede wszystkim na tym, że będzie na bieżąco monitorować potencjalne zanieczyszczenia wody.
Nowatorski system, który kosztował 3,6 mln EUR, został zainstalowany na stacji uzdatniania wody w warszawskim Zakładzie Północnym Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie (MPWiK).
Dotychczas woda badana była tam na podstanie regularnie pobieranych próbek z wybranych miejsc układu uzdatniania i dystrybucji wody, co sprawiało, że system kontroli był niedokładny.
- Warszawa, jako pierwsze miasto na świecie może korzystać już z kompleksowego rozwiązania monitorowania wody w czasie rzeczywistym oraz innowacyjnego systemu spektroskopowego identyfikacji skażeń – podkreśla prof. Krzysztof Kurek, dyrektor NCBJ.
System jest jednym z najnowocześniejszych tego typu na świecie. Po przekroczeniu dopuszczalnego poziomu stężenia radionuklidów w wodzie detektor wczesnego ostrzegania wygeneruje sygnał alarmowy. To pozwoli zatrzymać dystrybucję skażonej wody zanim dotrze ona do kranów odbiorców, umożliwi też szybką reakcje odpowiednich służb.
Rozwiązanie to zabezpiecza również całą sieć wodociągową przed innymi zanieczyszczeniami, np. skażeniem biologicznym. Pracująca w tym samym czasie druga część układu, w którego skład wchodzi układ detekcyjny, określi rodzaj zanieczyszczenia poprzez spektroskopię promieniowania gamma i pozwoli podjąć odpowiednie środki zaradcze.
– Ciągłość kontroli i szybkość działania może okazać się kluczowym czynnikiem np. w przypadku zagrożenia terrorystycznego – zaznacza mgr inż. Anna Olejnik, główny technolog ds. wody w MPWiK.
W NCBJ opracowano jeden z elementów instalacji – prototyp układu detekcyjnego do identyfikacji śladowych ilości radioizotopów w wodzie. System powstawał w ramach projektu FP7 Security Unii Europejskiej. Oprócz polskich naukowców w projekcie uczestniczą naukowcy z Uniwersytetu w Padwie i Uniwersytetu w Pizie, Włoskiej Krajowej Agencji Naukowo-Badawczej ENEA, firmy Scionix z Holandii (producent detektorów promieniowania jonizującego) i CAEN z Włoch (producent aparatury do rejestrowania sygnałów). Ze strony Polski w przedsięwzięciu zaangażowane są NCBJ, MPWiK oraz firma prawnicza Wardyński i Wspólnicy.



