Ze wstępnych danych wynika, że wartość ubiegłorocznej wymiany handlowej Chin z państwami Unii Europejskiej wyniosła około 200 miliardów dolarów - podali przedstawiciele resortu handlu w Pekinie. Oznacza to wzrost o ok.25 procent w porównaniu z 2004 rokiem.
UE jest dla Chin głównym partnerem handlowym. Jednocześnie wielkość obrotów sprawia, że Państwo Środka plasuje się na drugim miejscu na liście największych unijnych kontrahentów handlowych.
W 2005 roku Chiny wyeksportowały na teren Unii więcej niż dotąd produktów zaawansowanych technologii, m.in. elektroniki. Jednocześnie, wraz ze wzrostem wymiany i inwestycji, w ubiegłym roku UE przekazała Chinom wiele nowoczesnych rozwiązań i patentów. Obecnie jest ona czwartym inwestorem w tym kraju.
Do 2005 roku w Chinach zainstalowało się ponad 20 tys. firm unijnych. Tylko w ubiegłym roku poniosły one nakłady rzędu 47 mld USD i zobowiązały się zainwestować kolejne 37 mld dolarów.
Chińczycy z zadowoleniem przyjmują fakt, że Europejczycy planują inwestycje nie tylko w zamożnych, nadmorskich rejonach na wschodzie, ale coraz częściej - także na zacofanym zachodzie. Europejscy przedsiębiorcy chcą również modernizować przestarzałą bazę przemysłową na północnym wschodzie Chin. Na te tereny, gdzie w obfitości występuje niedroga siła robocza, są również coraz częściej przenoszone z Europy zakłady i ośrodki badawcze.
Ministerstwo handlu w Pekinie nie wyklucza, że już za parę lat obroty Chin z Unią Europejską osiągną poziom 300 mld USD.