Piątkowa sesja przyniosła nieznaczny spadek indeksów, po tym jak RPP pozostawiła stopy na dotychczasowym poziomie. WIG stracił 0,5%, WIG-20 0,7%. W trakcie sesji spadki były znacznie głębsze, jednakże po danych o PKB w USA, które okazały się znacznie lepsze od oczekiwań, inwestorzy zaczęli kupować akcje, co pozwoliło nawet na całkowite odrobienie strat, lecz w ostatniej fazie sesji kolejna fala wyprzedaży spowodowała niższe zamknięcie. W największym stopniu brak obniżki stóp odczuli akcjonariusze banków, które powszechnie taniały. BRE stracił 4%, po publikacji gorszych wyników za pierwszy kwartał br. Ponadto, PBK stracił 2,4%, a Pekao 1,4%. W dalszym ciągu inwestorzy wyzbywali się akcji Elektrimu, które straciły 3,3% i zamknęły się poniżej istotnego poziomu wsparcia na 29,40 zł. Winno to zapowiadać dalszy spadek, aczkolwiek dzisiejsza sesja powinna przynieść ruch powrotny do przełamanego wcześniej wsparcia. Z kolei najwięcej na danych w USA zyskały walory KGHM. Jak wiadomo recesja oznacza mniejszy popyt na miedź, w związku z czym informacja o wzroście PKB w USA o 2% w I kw. przyniosła zwyżkę tej spółki o 1,7%.
Z technicznego punktu widzenia sytuacja na WIG-20 nie uległa zmianie. Indeks w dalszym ciągu znajduje się pomiędzy poziomem wsparcia na 1.450 pkt. i oporem na 1.500 pkt. Przełamanie jednego z powyższych poziomów pozwoli na bardziej jednoznaczne określenie kierunku ruchu kursów na rynku. Ważnym czynnikiem, który na najbliższych sesjach będzie miał wpływ na poczynania inwestorów jest publikacja danych na temat marcowego deficytu obrotów bieżących.
Tomasz Jerzyk, DM WBK