Wenezuela instaluje skanery palców w sklepach

AD, BBC
opublikowano: 2015-03-10 14:39

Rząd Wenezueli instaluje 20 tys. skanerów linii papilarnych w sklepach z artykułami podstawowymi. Chce w ten sposób zniechęcić klientów do kupowania oraz zatrzymać falę panicznych zakupów w obawie przed niedoborami dóbr podstawowych.

Operację wyjaśnia sam prezydent Wenezueli Nicolas Maduro. - System ograniczy paniczne zakupy, gromadzenie żywności przez ludzi i wykupowanie jej przez kolumbijskich spekulantów - tłumaczy mediom.

Jego zdaniem to właśnie spekulanci stoją za długimi kolejkami w sklepach i niedoborami podstawowych artykułów.

W styczniu jednym z trendów na Twitterze stały się wrzucane tam przez Wenezuelczyków zdjęcia pustych półek w sklepach oznaczane hashtagiem #AnaquelesVaciosEnVenezuela (puste półki w Wenezueli). W ten sposób do sieci trafiło ponad 200 tys. postów dotyczących wenezuelskiego kryzysu.

Zdaniem cytowanych przez BBC ekspertów operacja "skanery" niewiele pomoże, bo główną przyczyną niedoborów artykułów w sklepach jest ręczne sterowanie ich cenami przez wenezuelski rząd.

Pogrążony w kryzysie kraj podwójnie dotknęły spadające ceny ropy, która stanowi aż 95 proc. całego wenezuelskiego eksportu.