Aby zwiększyć zaufanie inwestorów potrzebne także dla wzrostu gospodarczego, ten południowoamerykański kraj planuje m.in. podnieść swoje rezerwy walutowe, które obecnie znajdują się na najniższym od blisko 10 lat poziomie, pisze serwis AP.

Rząd w Caracas zamierza przenieść pieniądze z funduszy pozabudżetowych do banku centralnego
Dekada kontroli walutowej doprowadziła do ogromnych braków walut obcych w gospodarce w tym głównie dolarów powodując niedobory wszystkiego, od testów ciążowych do części samochodowych w kraju, który importuje ponad 70 procent towarów konsumpcyjnych. Na czarnym rynku, dolar kosztuje około 72 boliwarów, w porównaniu do pierwotnego kursu oficjalnego na poziomie 6,3.
Według szacunków analityków w tym roku gospodarka Wenezueli skurczy się o 1,1 proc. w porównaniu do wzrostu o 1,4 procent w 2013 roku.
Od 2010 r. rząd Wenezueli eksperymentował z poziomami kursów walutowych w których priorytetowy dotyczył przywozu towarów uznanych za niezbędne. Zgodnie z obecnymi poziomami, w przypadku żywności i lekarstwa obowiązuje stawka 6,3 boliwarów za dolara. Producenci stosują do walut obcych przelicznik na poziome 10 boliwarów, zaś importerzy produktów innych niż istotne, i indywidualni nabywcy mogą kupić walutę w ograniczonych ilościach za 50 boliwarów za dolara.