WGI: Złoty był najmocniejszy od pół roku

Krzysztof Rup
opublikowano: 2004-06-08 16:34

Wtorkowa sesja na rynku złotego upłynęła spokojnie. Po poniedziałkowym gwałtownym umocnieniu naszej waluty, kiedy to cena dolara spadła do najniższych poziomów od końca stycznia do dolara (ok. 3,7200)i euro od listopada zeszłego roku (4,5750), złoty utrzymał zyski. Stały za tym amerykańskie instytucje finansowe. We wtorek kurs USD/PLN oscylował w przedziale 3,7200/7470, a EUR/PLN w 4,5750/6120. Żadna z pojawiających się informacji nie zakłóciła nastroju uczestników rynku.

W ciągu dnia szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej Krzysztof Janik i prezydencki minister Dariusz Szymczycha zaprzeczyli, jakoby Marek Belka chciał zrezygnować z misji utworzenia rządu. W piątek po południu prezydent Aleksander Kwaśniewski ponownie desygnuje Marka Belkę na stanowisko premiera.

Rząd zajmował się dziś założeniami do przyszłorocznego budżetu. Zdaniem Marka Belki możliwe jest w tym roku utrzymanie poziomu długu publicznego do PKB poniżej 55 proc. Kluczem do tego mają być kontynuacja prywatyzacji (m.in. PKO BP) oraz notowania złotego (kontynuacja wzrostów). Z kolei według ministra finansów Andrzeja Raczko relacja długu publicznego do PKB wyniesie 54,8 proc. Na bieżący rok rząd zakłada wzrost PKB o 5,7 proc. i średnioroczną inflację na poziomie 2,7 proc. W przyszłym roku ma to być odpowiednio 5 proc. i 2,8 proc. Deficyt budżetowy w przyszłym roku zakładany jest na poziomie 38,8 mld złotych. Z kolei średnioroczny kurs euro powinien wynieść 4,58, a dolara 3,81 zł.

O godz. 15.40 jeden dolar wyceniany był na 3,7375 złotego, a jedno euro na 4,5890 złotego (odchyl. –1,79 proc.).

Krótkoterminowa prognoza

Wydaje się, że złoty uodpornił się nieco na wydarzenia na scenie politycznej. Takie wrażenie może być jednak złudne. Za ostatnimi zwyżkami polskiej waluty stoją zagraniczne instytucje finansowe, które jak równie szybko zainwestowały w złotego, tak równie szybko mogą się z niego wycofać, realizując zyski. Do końca tygodnia nie powinny nastąpić większe zmiany notowań. Wartość złotego powinna kształtować się w przedziale 0,6 – 2,25 proc. po mocnej stronie parytetu.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

USD/JPY

Wtorkowy handel na rynku dolarjena przebiegał spokojnie. Kurs oscylował w rejonach 109,50 – 110,10. Sesja azjatycka przyniosła lekkie umocnienie dolara względem jena. Indeks Nikkei 225 zwyżkował o 0,72 proc., kiedy dzień wcześniej odnotował rekordowy wzrost 2,8 proc. Podczas europejskich notowań japońska waluta odrobiła straty. We wtorek nie opublikowano żadnych ważnych danych dla kursu USD/JPY. Przemówienia na temat bieżącej sytuacji wygłosili Alana Greenspan – prezes Rezerwy Federalnej i Toshiro Muto z Banku Japonii. Wypowiedź szefa Fed, sygnalizująca możliwość wyższej skali podwyżek stóp procentowych, przyczyniła się do wzmocnienia amerykańskiej waluty.

O godz. 15.40 jeden dolar wyceniany był na 110,05 jena.

Krótkoterminowa prognoza

Najbliższe dni najprawdopodobniej przyniosą konsolidację kursu dolarjena w przedziale 109,50 – 110,50. Rynek będzie oczekiwał na dane z USA. W czwartek podany zostanie indeks produkcji przemysłowej, a w poniedziałek bilans handlowy.

EUR/USD

Wtorkowa sesja nie przyniosła znacznych zmian w notowaniach eurodolara. W czasie sesji azjatyckiej dolar nieznacznie się umocnił względem euro, dochodząc w rejony 1,2280. Europejska sesja przywróciła kurs do poniedziałkowych poziomów. Kurs EUR/USD w ciągu dnia oscylował w przedziale 1,2265 – 1,2350. Rynek zachowywał się spokojnie. We wtorek opublikowano dane z Niemiec. Stopa bezrobocia w maju wzrosła o 9 tys. osób w porównaniu do kwietnia. Był to już czwarty miesiąc z rzędu, kiedy rosło bezrobocie w Niemczech. Frank Weise, szef Federalnego Urzędu Pracy, powiedział, że wzrost gospodarczy jest jeszcze za słaby, by wywołać impet na rynku pracy. Produkcja przemysłowa w Niemczech zanotowała większy od oczekiwań wzrost. Wyniósł on 2,2 proc. (m/m), kiedy analitycy rynkowi spodziewali się zwyżki na poziomie 1 proc. Informacje z Niemiec nie wpłynęły na przebieg notowań. We wtorek przemawiał prezes Rezerwy Federalnej Alan Greenspan, który zapewnił, że Rezerwa Federalna zrobi wszystko co należy, by utrzymać inflację pod kontrolą. Zasygnalizował tym samym możliwość bardziej aktywnego zacieśnienia polityki pieniężnej, co pozytywnie wpłynęło na dolara. Z kolei John Snow, sekretarz Skarbu USA, uspokoił nastroje inwestorów, mówiąc, że deficyt handlowy będzie malał. Była to pozytywna informacja dla amerykańskiej waluty. Kurs zniżkował w rejony 1,2270.

O godz. 15.40 jedno euro wyceniane było na 1,2275 dolara.

Krótkoterminowa prognoza

Notowania do końca tygodnia powinny przebiegać spokojnie. Oczekujemy konsolidacji na poziomie 1,22 – 1,2350. Ze względu na śmierć byłego prezydenta USA Ronalda Reagana piątkowy handel w USA będzie zawieszony. Dane o produkcji przemysłowej podane zostaną w czwartek, a o bilansie handlowym w poniedziałek.