Wiceminister: zastaliśmy bardzo trudną sytuację w wielu spółkach Skarbu Państwa

PAP
opublikowano: 2024-05-09 06:29

Zastaliśmy bardzo trudną sytuację w wielu spółkach Skarbu Państwa - powiedział PAP wiceminister aktywów państwowych Jacek Bartmiński. Można powiedzieć złośliwie; im bogatsza spółka, tym trudniejsza sytuacja - dodał.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W rozmowie z PAP podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach wiceminister aktywów mówił o audytach prowadzonych w spółkach Skarbu Państwa i o trudnej sytuacji w wielu z nich. „Audyty trwają i są ważne, ale w przypadku trudnych spółek, jak Poczta Polska, Grupa Azoty czy Orlen bardzo ważne jest ratowanie biznesu” - zastrzegł.

„Dopiero z upływem czasu, kiedy odkrywamy nowe fakty widzimy, że zastaliśmy bardzo trudną sytuację w wielu spółkach. Można powiedzieć złośliwie: im bogatsza spółka, tym trudniejsza sytuacja. Staramy się najpierw uratować te spółki przed utratą płynności, przed koniecznością dokonywania jakichś zwolnień pracowniczych. Gromadzimy dokumentację i te audyty będą w jakimś czasie ujawniane” - zapowiedział.

„Okazało się, że temat nie jest tak prosty, jak nam się wydawało, bo sytuacja jest o wiele bardziej dramatyczna. Ostatnie doniesienia dotyczące Orlenu o tej - można powiedzieć publicystycznie - +kradzieży półtora miliarda+ pokazują skalę dramatu” - ocenił wiceszef MAP.

Spośród nadzorowanych przez niego spółek potencjalnie zagrożonych utratą płynności wskazał na sytuację Poczty Polskiej z - jak określił - gigantyczną stratą. „To jest strata wynikająca z bardzo złego zarządzania, z udziału w polityce, czyli w wyborach kopertowych, z bardzo złych decyzji biznesowych; np. kilkadziesiąt milionów złotych rocznie poczta nadpłaca z tytułu opłat za gaz i energię, bo je źle zakontraktowano” - stwierdził.

„To pokazuje, że puszczanie do takich spółek, jak Poczta Polska, byłych wiceministrów obrony narodowej, nie zawsze musi się skończyć zwycięsko” - uznał.

Pytany, w jakiej części działalności Poczta Polska najlepiej sobie radzi, Bartmiński wskazał na segment kurierski - mimo bardzo dużej konkurencji i późnego startu w nim państwowej spółki. Wiceszef MAP wyraził opinię, że wobec szybkiego wzrostu tego rynku, rzędu 18 proc. rocznie, Poczta Polska dogoni go i zajmie na nim możliwie najlepsze miejsce.

Pytany, o ewentualne scalenie usług kurierskich w obrębie spółek Skarbu Państwa wiceminister, odwołał się do publicznej dyskusji na ten temat i decyzji zarządów.

Wskazał jednocześnie na dobrą sytuację Banku Pocztowego, który jak ocenił - po wielu latach perturbacji - wyszedł na prostą. „Ma bardzo dobre notowania, wyśmienite wyniki - w ramach projektu transformacji Poczty Polskiej ten bank zostanie na pewno wykorzystany do poprawy sytuacji Poczty Polskiej jako poczty - spółki zatrudniającej ponad 60 tys. osób” - zasygnalizował.

Wśród spółek Skarbu Państwa z najtrudniejszą sytuacją Bartmiński wymienił też giełdową Grupę Azoty. „Bądź z mediów bądź z raportów giełdowych wynika, że szczególnej troski wymaga inwestycja w poliolefiny, czyli Polimery Police. Myślę, że tutaj minister aktywów państwowych jednak oczekuje jakiegoś audytu śledczego, który doprowadzi nas do odpowiedzi na pytanie, kto i dlaczego zainwestował tak wielkie pieniądze w projekt, który na dzisiaj wymaga dużej restrukturyzacji” - wskazał.

Zaznaczył, że resort aktywów państwowych będzie oczekiwał też audytu śledczego dotyczącego elektrowni węglowej w Puławach. „Dlaczego zdecydowano się i na czyje polecenie na zmianę paliwa gazowego na węgiel? To jest rzecz skandaliczna i ona rzutuje na interesy akcjonariuszy Grupy Azoty” - podkreślił.

Przekazał, że nadal trwają analizy dotyczące Polskiej Grupy Górniczej - z perspektywą zakończenia, jak wskazał, w najbliższych tygodniach.

Odnosząc się do sytuacji spółki Electromobility Poland (która ma budować fabrykę produkującą Izerę - PAP) Bartmiński poinformował, że jej inwestycja „ma spięte finansowanie i projekt biznesowy w oparciu o platformę Geely”. „Samo finansowanie zostało zmienione, jego komponent KPO został przeniesiony z części grantowej na część dłużną” - przypomniał.

„Trwają w tej chwili analizy w samej spółce; zobaczymy, do czego one doprowadzą. Przypomnę, że sam KPO jeszcze będzie cyzelowany, ale myślę, że spółka powinna myśleć o dostosowaniu się do korzystania z instrumentu dłużnego w dużym zakresie” - zasugerował wiceminister aktywów.