Zmieniły się częściowo zasady przyznawania zwolnienia z opłacania składek na ubezpieczenia społeczne za marzec, kwiecień i maj, wprowadzone tzw. tarczami antykryzysowymi. Ostatnia z nich daje szanse skorzystania z tej ulgi szerszej grupie przedsiębiorców, co już zapowiadaliśmy w „Pulsie Biznesu” (czytaj>>Łatwiej o zwolnienie z ZUS).

Dzięki tarczom osoby wykonujące przed 1 kwietnia 2020 r. pozarolniczą działalność gospodarczą i opłacające składki wyłącznie za siebie, mogą ubiegać się o zwolnienie, jeżeli przychód z biznesu w pierwszym miesiącu objętym ulgą nie przekroczył kwoty 15 681 zł. Jeśli jednak okaże się wyższy, warunkiem uprawniającym do tej formy wsparcia z ZUS jest wysokość uzyskanego wówczas dochodu. Musi jednak zmieścić się w limicie, który wynosi 7 tys. zł.
Wprowadzenie wskaźnika dochodowego to nowe rozwiązane, wprowadzone tarczą 3.0, która już weszła w życie. Wcześniej warunkiem było uzyskanie jedynie wspomnianych przychodów. Przedsiębiorcy i reprezentujące ich organizacje, a także doradcy podatkowi wskazywali, że był to warunek dyskryminujący tych, którzy ponoszą tak wysokie koszty działalności, że z wypłacanych im należności za towary czy usługi zostaje im „na rękę” zdecydowanie za mało, by móc dalej utrzymać firmę. Stąd wprowadzono dodatkowe kryterium – dochodowe.
Do zwolnienia z opłacania daniny mają ponadto prawo płatnicy składek, którzy korzystają z ulgi na start. To też nowość z tarczy 3.0. We wcześniejszych przepisach antykryzysowych pominięto bowiem przedsiębiorców, którym przysługują preferencje w początkowej fazie prowadzenia działalności. Ulgę na start wprowadzono dla osób, które zaczęły prowadzić biznes po raz pierwszy albo ponownie z nim ruszają po upływie co najmniej 60 miesięcy od dnia jego zawieszenia lub zakończenia. Przez pół roku od podjęcia działalności nie podlegają one obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, muszą natomiast w tym czasie opłacać składkę zdrowotną.