Wielkopolski biznes ruszył po kontrakty
W dniach 18-19 maja odbyła się impreza „Silny pociąg do Berlina”. 270 szacownych pasażerów reprezentujących władzę regionu i śmietankę poznańskiego biznesu wyruszyło promować Wielkopolskę w stolicy Niemiec.
Prezentacja została zorganizowana w Berlinie w ramach Forum Gospodarczego, towarzyszącego Dniom Kultury Wielkopolski. Dwudniowe spotkanie, zaaranżowane przez Wielkopolską Izbę Przemysłowo-Handlową i BAO Berlin Marketing Service GmbH, było okazją do zaprezentowania przedsiębiorstw z Wielkopolski niemieckim partnerom.
Do Berlina pojechali m.in. Ryszard Grobelny, prezydent Poznania, Stefan Mikołajczak, marszałek województwa wielkopolskiego i Maciej Musiał, wojewoda wielkopolski. Obecni byli również Wojciech Kruk, prezydent Wielkopolskiej Izby Przemysłowo-Handlowej i senator RP, Wojciech Jankowiak, wicemarszałek województwa, i Bogusław Zalewski, prezes Międzynarodowych Targów Poznańskich.
Pierwszego dnia goście uczestniczyli w inauguracji Dni Kultury Wielkopolski w Berlinie. W przyjęciu wydanym przez Andrzeja Byrta, ambasadora RP w Niemczech, oraz Stefana Mikołajczaka, wzięło udział ponad 500 osób.
Drugiego dnia imprezy odbyło się seminarium dla przedsiębiorców polskich i niemieckich oraz giełda kooperacyjna.
Forum Gospodarcze zgromadziło prawie 400 uczestników, zarówno ze strony polskiej, jak i niemieckiej. Ponad dwustu przedsiębiorców z siedemdziesięciu wielkopolskich firm miało okazję nawiązać bezpośrednie kontakty z biznesmenami zza zachodniej granicy. Ze strony niemieckiej, za pośrednictwem BAO Berlin, do rozmów przystąpili przedstawiciele 110 firm.
CEL NAJWAŻNIEJSZY: Żaden sportowiec — amator czy zawodowiec — nie może bez jasno wyznaczonego celu uprawiać swej dyscypliny. My też mamy cel przewodni, to współpraca między nami — powiedział Jorg Schlegel, rzecznik zarządu BAO Berlin. Na zdjęciu z Maciejem Musiałem, wojewodą wielkopolskim.
SILNY POCIĄG Z BERLINA: Po dwudniowej promocji Wielkopolski w stolicy Niemiec przedstawiciele władz i usatysfakcjonowani biznesmeni wracali do Poznania. Grupowy wyjazd z dworca Zoo wzbudzał żywe zainteresowanie berlińczyków.
NIE OSTATNIA: Przygotowanie imprezy zajęło nam prawie rok. Uczestnicy płacili 1200 zł od osoby, pojechało ponad 270 osób. Nie mogę podać, ile kosztowała cała impreza, ale sponsorów nadal będę szukał. W planach mamy już kolejny pociąg — tym razem sypialny, bo pojedzie dalej. Gdzie? To na razie tajemnica — mówi Piotr Wroński, dyrektor WIPH.
UROKI WYPRAWY: W specjalnym pociągu do Berlina dla gości przygotowano program artystyczny. W wagonie rozrywkowym koncert dała Justyna Szafran. Podróż urozmaicały występy zespołu Dixi Company, który tanecznym krokiem przemaszerował przez cały skład pociągu. Podróżni bawili się wyśmienicie. Na zdjęciu po prawej senator Wojciech Kruk.
O BIZNESIE PRZY STOLE: Dla uczestników konferencji przygotowano wystawny lunch. Przy szwedzkim stole w Berlinie polscy przedsiębiorcy prowadzili rozmowy biznesowe. Siedziba BAO Berlin — budynek Ludwig Erhard Haus — stała się pawilonem polskim.