Wokół Wirtualnej Polski (WP) zrobiło się duże zamieszanie po informacji agencji Reuters, że przejęciem są zainteresowane Cyfrowy Polsat i Grupa Bauer.
Spółka Dominika Libickiego szybko zareagowała, komentując newsa z bezceremonialną szczerością: „by Cyfrowy Polsat był zainteresowany taką akwizycją, cena aktywa musiałaby być co najmniej dwukrotnie niższa niż podawane 500 mln zł” — napisała spółka w komunikacie. Realna cena za WP to 300- 350 mln zł. Nabywca będzie też potrzebował kapitału na inwestycje w technologie, do których portal nie palił się w ciągu ostatnich dwóch lat. Cyfrowy Polsat miałby kilka efektów synergii z iPlą, ale będzie raczej czekał na okazję. Bauer natomiast nie miałby nic przeciwko sprzedaży Interii. Mocniejsze wejście w internet największego w Polsce wydawcy czasopism to mało prawdopodobny scenariusz.
Telekomunikacja Polska, właściciel WP, i prowadzący proces Rothschild mają problem — oferta jest spóźniona o dwa lata, odbywa się w warunkach osłabienia na rynku reklamy i przy braku krajowych inwestorów strategicznych. Axel Springer w tym czasie kupił dużo większy Onet, Agora próbuje rozwiązać problemy wewnętrzne, a Naspers, właściciel Allegro, skupia się na rozwoju w segmencie e-commerce. Kupnem WP jest wprawdzie zainteresowany o2, jednak trudno sobie wyobrazić, by właściciel Pudelka, któremu nie udał się w ubiegłym roku debiut giełdowy, wyciągnął z kieszeni kilkaset milionów złotych. Może szukać finansowania wśród funduszy — pojawiły się pogłoski o partnerstwie z Innovą Capital. Rothschild, który już kilka razy udowodnił, że jest w stanie sprzedać niesprzedawalne aktywa, próbuje zainteresować WP dużych międzynarodowych graczy, takich jak Yahoo, Google, Apple czy chiński Alibaba, jedna z największych firm e-commerce na świecie. Kiedyś w kontekście WP mowa była o rosyjskim Yandeksie. Teraz wymieniany jest jeszcze czeski Seznam. Wejście kapitałowe któregoś z największych międzynarodowych graczy na polski rynek oznaczałoby dużą zmianę jakościową w polskim internecie, ale najpierw trzeba go przekonać. Yahoo próbuje kupić serwis Dailymotion od France Telecom, więc WP mogłaby pójść w pakiecie.
Zachętą dla zagranicznego gracza ma być możliwość wykorzystania bazy klientów WP do wejścia w segment e-commerce w Polsce. To bardzo ciekawa koncepcja, umożliwiająca przełożenie bazy klientów portalu na konkretne wpływy finansowe, ale też trudna w realizacji.
— Nie znam na świecie przypadku portalu przeniesionego z sukcesem do sektora e-commerce. WP ma dużą bazę klientów i będzie szukała możliwości jej wykorzystania. Ale nawet Agora nie zdołała przekształcić swojej w potęgę e-commerce. O tym, jak trudno wejść w ten segment, świadczą losy serwisów typu Groupon. Rok temu medialny koncern wycofał się z serwisu HappyDay, kilka dni temu Allegro poinformowało, że wygasza Citeam — mówi Michał Grom, członek zarządu Empik Media & Fashion. Zdaniem Jacka Świderskiego z o2, Orange raczej nie zaczynałby otwartego procesu, gdybynie był pewien, że zakończy go sukcesem. Jednak nabywcę trudno odgadnąć.
— Trudno mi wymienić oczywistych kandydatów do kupna WP. Inwestor strategiczny z największym apetytem już kupił Onet. A firmom zza wielkiej wody nasz rynek może się wydawać zbyt egzotyczny. Jako spółka dobrze zarządzana WP nie wydaje się atrakcyjnym celem dla funduszy, które restrukturyzują i sprzedają. Konkurenci będą zainteresowani, ale trudno będzie ich przekonać do kupna całości w dobrej cenie, bo mają substytucyjne aktywa — mówi Jacek Świderski z o2, który nie komentuje możliwości kupna WP.