Wniosek 'Solidarności' do NIK w sprawie branży stoczniowej

opublikowano: 2004-09-24 19:44

O przeprowadzenie kontroli działań rządu polskiego wobec sektora stoczniowego od 2001 r. wystąpi w przyszłym tygodniu do Najwyższej Izby Kontroli Komisja Krajowa i Sekcja Krajowa Przemysłu Okrętowego (SKPO) NSZZ "Solidarność" - zapowiedział w piątek w Gdańsku szef SKPO "S" Dariusz Adamski.

We wniosku do NIK związek postawił 21 szczegółowych pytań związanych z kłopotami w ostatnich latach przemysłu stoczniowego, głównie Stoczni Szczecińskiej i Stoczni Gdynia, oraz reakcją na to ze strony rządu.

Działacze "S" chcą m.in. dowiedzieć się, kto i kiedy zmienił koncepcję funkcjonowania przemysłu okrętowego w Polsce, przyjętą przez Radę Ministrów w październiku 1995 r. w dokumencie "Stanowisko rządu RP w sprawie polityki państwa dla wzrostu konkurencyjności polskiego przemysłu okrętowego".

Domagają się także m.in. aby NIK sprawdził, "na jakiej podstawie prawnej w lipcu 2002 r. minister gospodarki Jacek Piechota żądał upadłości prywatnej spółki, jakim była Stocznia Szczecińska Porta Holding S.A"; "kto podjął bezprawną decyzję o jej upadłości w sytuacji, gdy trwało sądowe postępowanie układowe"; "jakie instytucje i osoby stały się beneficjentami upadku Stoczni Szczecińskiej i co się stało i dzieje z majątkiem całego holdingu".

Związek pyta też NIK, "dlaczego procedura podniesienia kapitału w Stoczni Gdynia była przeciągana przez kilka miesięcy i dlaczego nie doprowadzono jej do końca (zamiast 120 mln zł wniesiono 80 mln zł); "w jakim celu rząd podjął działania w celu ponownej nacjonalizacji sektora stoczniowego, co stwarza wrażenie zachowania wpływów politycznych w tej branży i wykorzystywania dla partykularnych interesów biznesowo-politycznych".

rop/ pwd/ mw/