Marcin Grajewski
WARSZAWA (Reuters) - Mimo zbliżających się wyborów parlamentarnych oraz przeciągającej się sprzedaży pakietu akcji Telekomunikacji Polskiej SA (TPSA) ministerstwo skarbu nadal ma nadzieję, że wpływy z prywatyzacji wyniosą zaplanowane 18 miliardów złotych, powiedziała minister skarbu.
Aldona Kamela-Sowińska uważa, że osiągnięcie wpływów z prywatyzacji jest nadal realne, mimo że France Telecom zdecydował się nie skorzystać z opcji kupna 10-procentowego pakietu akcji TPSA. Negocjacje się przeciągają, a wartość całej transakcji może być niższa od planowanej wcześniej.
Minister dodała także, że wrześniowe wybory parlamentarne, nie przekreślą planów dalszej prywatyzacji sektora ubezpieczeniowego, energetycznego i paliwowego.
"Jestem tutaj, aby zapewnić by ministerstwo skarbu wypełniało swoje zadania w tym trudnym przedwyborczym czasie" - powiedziała Kamela- Sowińska na czwartkowym spotkaniu z dziennikarzami.
"Jestem przekonana, że uzyskanie 18 miliardów złotych z prywatyzacji w tym roku jest możliwe" - dodała.
Analitycy uważają, że bez zaplanowanych wpływów z prywatyzacji rząd może mieć problemy ze sfinansowaniem deficytu budżetowego, zwłaszcza że jego poziom został ostatnio zwiększony z powodu niższych od spodziewanych wpływów podatkowych.
Niepewność co do uzyskania zaplanowanych wpływów z prywatyzacji wzrosła jeszcze w tym tygodniu. Okazało sie bowiem, iż France Telecom zrezygnował z realizacji opcji zwiększenia swego udziału w TPSA do 45 procent.
Cenę w opcji ustalono na 40 złotych za akcję, czyli na poziomie dwa razy wyższym niż obecna cena rynkowa.
Decyzja France Telecom spowodowała, iż pod znakiem zapytania stała się możliwość otrzymania 5,6 miliarda złotych, które resort skarbu planował uzyskać z tej transakcji.
Kamela-Sowińska powiedziała, że obecnie rozpocząły się "konstruktywne" rozmowy z France Telecom. "Oczekuję do wtorku oferty cenowej France Telecom" - powiedziała minister.
PZU, RAFINERIA I DYSTRYBUTORZY ENERGII
Kamela-Sowińska powiedziała, że resort będzie zgodnie z wcześniejszymi planami kontynuował prywatyzację Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń SA (PZU). Zgodnie z nimi w tym roku inwestor w PZU, czyli Eureko ma zwiększyć swój udział w PZU do 51 procent z obecnych 30 procent.
"Prospekt PZU zostanie podpisany i przesłany do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd w sierpniu" - powiedziała. "Zainteresowanie inwestorów PZU jest duże".
W 1999 roku Eureko zapłaciło za pakiet akcji PZU trzy miliardy złotych.
Kamela-Sowińska powiedziała, że przy sprzedaży akcji PKN Orlen zostały wystosowane zaproszenia do kilku potencjalnych inwestorów. Obecnie w obrocie znajduje się 72 procent PKN.
Minister skarbu odmówiła podania nazw inwestorów, jednak wcześniej już informowała, że pakiet akcji PKN może być wymieniony na akcje węgierskiego MOL lub też austriackiej grupy OMV.
Kamela-Sowińska powiedziała też, że sprzedaż Rafinerii Gdańskiej brytyjskiemu koncernowi jest prawie gotowe. Rotch podawał, że może zainwestować w rafinerię 800 milionów dolarów i przeznaczyć kolejne 100 milionów złotych na potrojenie sieci sprzedaży Rafinerii.
Minister skarbu dodała, iż wkrótce resort powinien wybrać kandydata do wyłącznych negocjacji na temat sprzedaży spółek energetycznych w grupy G-8.
"Wyłączność na G-8 powinna zostać przyznana na dniach" - dodała.
Oferty kupna 25 procent G-8 zostały złożone przez Electrabel, hiszpańską Iberdrolę i dwa konsorcja na czele, których stoi niemiecki E.ON Energies i Elektrim.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))