Wstępna zgoda Brukseli ws. polskich stoczni

PAP
opublikowano: 2008-07-05 16:47

Komisja Europejska "wstępnie" zaakceptowała plany restrukturyzacji stoczni Gdańsk, Gdynia i Szczecin - podały źródła zbliżone do rządu. Rzecznik komisarz UE ds. konkurencji zapewnił, że nie ma jeszcze żadnych decyzji.

"Ostateczna akceptacja planów dla stoczni Gdynia i Gdańsk jest już prawie pewna, a akceptacja dla stoczni Szczecin uzależniona od porozumienia Mostostalu Chojnice z norweską stocznią Ulstein Verft AS. W poniedziałek obie firmy mają przesłać informacje o porozumieniu do KE" - poinformowało PAP źródło zbliżone do rządu.

Rzecznik komisarz UE ds. konkurencji Neelie Kroes Jonathan Todd powiedział w sobotę PAP, że nie ma jeszcze decyzji w sprawie planów restrukturyzacyjnych dla stoczni Gdańsk, Gdynia i Szczecin.

"To nieprawda, że podjęliśmy decyzję" - powiedział Todd w rozmowie telefonicznej. "I będę zdziwiony, jeśli podejmiemy ją w ciągu najbliższego tygodnia" - dodał.

W piątek źródła w Brukseli mówiły PAP, że Komisja Europejska (KE) wciąż analizuje przesłane przez stronę polską programy i że decyzja zapadnie szybko, "jeśli ma być negatywna".

"Jeśli decyzja miałaby być pozytywna, to raczej zapadnie po wakacjach" - powiedziały pragnące zachować anonimowość źródła w KE.

KE otrzymała 26 czerwca plany restrukturyzacyjne polskich stoczni i teraz sprawdza je pod względem zgodności z unijnymi zasadami pomocy państwa.

Stawiane przez KE warunki to: zapewnienie długoterminowej rentowności stoczni, redukcja mocy produkcyjnych, która będzie rekompensatą za udzieloną pomoc, oraz sfinansowanie restrukturyzacji w znacznym stopniu ze środków prywatnych inwestorów, a nie budżetu państwa.

W piątek wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik mówił PAP, że do resortu skarbu wpłynęły dwie wiążące oferty w sprawie zakupu stoczni Gdynia od dwóch inwestorów - ukraińskiej firmy ISD oraz Polish Shipbuilding Company.

Gawlik poinformował też, że prywatyzacją stoczni Szczecin ma zająć się firma z Pomorza Mostostal Chojnice. W czwartek minister skarbu Aleksander Grad deklarował, że inwestor stoczni Szczecin przygotowuje aneks do programu restrukturyzacji i dzięki temu będzie on korzystniejszy dla tego zakładu. Dodał, że firma prowadzi też rozmowy z innym inwestorem, z którym chce wspólnie ratować stocznię.

Gdyby Komisja nie zaakceptowała planów restrukturyzacyjnych, stoczniom groziłby zwrot pomocy publicznej, szacowanej na ok. 5 mld zł. Zwrot wsparcia przyznanego przez rząd od 2004 roku polskim zakładom mógłby oznaczać ich upadłość.