Rząd w Buenos Aires po raz drugi w ciągu 13 lat stał się niewypłacalny. Wszystko dlatego, że nie zapłacił w terminie odsetek posiadaczom zrestrukturyzowanych obligacji. Argentyna to jeden z największych niesolidnych dłużników — recydywistów historii świata. Od początku XIX wieku kraj ogłosił niewypłacalność osiem razy — dla porównania Polska bankrutowała w tym czasie „tylko” trzy razy. Od połowy XX wieku latynoamerykański kraj był niewypłacalny średnio co dziesięć i pół roku. Oto lista wszystkich bankructw Argentyny.

1827: Pierwszy upadek
Finanse Argentyny załamały się pierwszy raz już w 11 lat po uzyskaniu przez kraj niepodległości. Przyczyną były wielkie pożyczki zaciągane na inwestycje i spłatę długów wojennych.
1890: Ofiara ogólnoświatowego kryzysu finansowego
Lata 70. i 80. XIX wieku były okresem prosperity. Eksport rósł w tempie 6,7 proc. rocznie, a kraj był ulubionym celem kapitału z Wielkiej Brytanii, ówczesnego mocarstwa gospodarczego. Wszystko zmieniła niewypłacalność londyńskiego banku Barings, mocno zaangażowanego w Argentynie. Wybuch paniki doprowadził do największej w XIX wieku fali bankructw rządowych.
1951: Cena dobrobytu
Hojna polityka Juana Peróna, choć poprawiła standard życia ludzi, to jednak wpędziła w kłopoty gospodarkę Argentyny. W ciągu pięciu lat liczba pracowników posiadających ubezpieczenie społeczne wzrosła trzykrotnie. Dzięki ustanowieniu płacy minimalnej oraz kontroli cen żywności w latach 1945-49 realne płace zwiększyły się o 22 proc. Załamanie eksportu do USA doprowadziło jednak do recesji, dewaluacji peso o 70 proc., a w konsekwencji także niewypłacalności.
1956: Koniec peronizmu
Lata 50. i 60. były w Argentynie okresem powolnego wzrostu, choć cały świat przeżywał epokę powojennej prosperity. Wzrost gospodarczy dusił interwencjonizm, którego przykładem było narzucenie stałych cen posiłków w restauracjach. W kilka miesięcy po zamachu stanu junta wojskowa, która odsunęła od władzy Juana Peróna, zmuszona była rozmawiać z zagranicznymi inwestorami na temat restrukturyzacji zadłużenia.
1982: Kryzys zadłużenia
Największy kryzys w historii Ameryki Łacińskiej nie ominął Argentyny. W latach 60. i 70. kraj, podobnie jak Brazylia i Meksyk, pożyczył ogromne kwoty na projekty związane z rozwojem przemysłu i budową infrastruktury. W latach 1975-83 dług zewnętrzny krajów latynoamerykańskich wzrósł czterokrotnie, sięgając 50 proc. ich PKB. Na początku lat 80. globalna gospodarka wpadła w recesję, Fed drastycznie podniósł stopy procentowe, by walczyć z inflacją, a do tego wybuchł konflikt z Wielką Brytanią o Falklandy. Argentyna ogłosiła bankructwo piąty raz w historii.
1989: Plan „Wiosna”
Lata 80. były w Argentynie czasami permanentnego kryzysu i nieudanych programów stabilizacyjnych. W 1988 r. rząd wprowadził plan „Wiosna”, który zerwał z polityką oszczędności. Międzynarodowy Fundusz Walutowy odmówił dalszego wspierania Argentyny. Plan „Wiosna” załamał się, wybuchła hiperinflacja i zamieszki, a rząd znowu przestał płacić zagranicznym kredytodawcom.
2002: Wielki kryzys argentyński
Nadmierne zadłużanie się przy utrzymywaniu sztywnego kursu peso zemściło się na Argentyńczykach. W1998 r. kryzysy rosyjski i brazylijski wpędziły kraj w kłopoty. W ciągu czterech lat gospodarka skurczyła się o 20 proc. Kiedy pod koniec 2001 r. rządowi nie udało się wprowadzić uzgodnionych oszczędności, MFW wstrzymał pomoc. Przed bankami ustawiły się kolejki klientów chcących wycofać depozyty. Rząd zamroził lokaty, co doprowadziło do zamieszek, ustąpienia prezydenta Fernando de la Rúi i ogłoszenia bankructwa.

