
W okresie od lipca do września 2021 r. włącznie, linia lotnicza odnotowała 641 mln USD pod kreską, co dało stratę rzędu 99 centów na akcję. To wynik nieco lepszy od mediany prognoz analityków, która zakładała stratę na poziomie 1,03 USD na akcję. Nieznacznie lepsze od prognozy okazały się też przychody, które wzrosły niemal trzykrotnie względem III kw. 2020 r. do kwoty 8,97 mld USD. W tym przypadku spodziewano się wartości o 30 mln niższej.
Mimo poprawy sytuacji, linia ostrzegła, że cieniem na jej rentowność w obecnym kwartale kładły się znów będą rosnące koszty. Głównie związane z paliwem. Przewoźnik szacuje cenę galonu paliw w okresie październik-grudzień nawet na 2,48 USD podczas gdy w III kw. było to 2,07 USD.
Niepokój operator budzą też rosnące koszty pracownicze w tym robocizny oraz wysokie ceny energii.