WYWIAD-Nie ma groźby większej podaży długu-Bauc

opublikowano: 2001-08-02 17:14

Justyna Pawlak

WARSZAWA (Reuters) - Minister finansów Jarosław Bauc powiedział w czwartek, że nowy plan deficytu budżetowego na 2001 roku nie jest zagrożony, nawet jeśli wpływy z prywatyzacji będą mniejsze w tym roku niż zaplanowano.

Na rynku narastały obawy, że niedobór wpływów z tegorocznej prywatyzacji, ambitnie szacowanych na poziomie 18 miliardów złotych (4,2 miliarda dolarów), może spowodować kolejne zwiększenie oferty papierów skarbowych w tym roku.

W ramach nowelizacji budżetu, zatwierdzonej w czwartek przez Senat, rząd planuje zwiększyć w drugiej połowie roku emisję papierów skarbowych o 50 procent w celu zniwelowania dużego niedoboru przychodów.

Bauc powiedział jednak w wywiadzie dla Reutera, że resort finansów poradziłby sobie z mniejszymi o około jedną trzecią wpływami z prywatyzacji, bez forsowania drugiej nowelizacji budżetu, która według analityków mogłaby wywołać zamęt na rynkach finansowych.

"Znowelizowany budżet zakłada, że 6,5 miliarda z 18 miliardów złotych z prywatyzacji zostanie umieszczone na rachunku walutowym z przeznaczeniem na obsługę zadłużenia zagranicznego" - powiedział Bauc.

"Więc nawet jeśli wpływy z prywatyzacji będą niższe o 6,5 miliarda, nie będzie potrzeby zwiększenia emisji papierów" - dodał.

Przyjęta przez parlament nowelizacja budżetu zakłada zwiększenie deficytu w budżecie państwa do 3,9 procent Produktu Krajowego Brutto (PKB) z 2,6 procent wcześniej zakładanych, czyli o 8,6 miliarda złotych do 29,14 miliardów złotych.

Aby nowelizacja weszła w życie, prezydent Aleksander Kwaśniewski musi w ją podpisać w ciągu tygodnia.

OBAWY O TPSA

Skarb państwa prawdopodobnie dostanie w tym roku ponad 3,4 miliarda złotych mniej ze sprzedaży swoich udziałów w TPSA, ponieważ strategiczny inwestor TPSA - France Telecom, nie skorzystał z opcji kupna 10 procent jej akcji.

Według umowy prywatyzacyjnej z ubiegłego roku, France Telecom miał opcję kupna 10 procent akcji po około 40 złotych za sztukę, czyli ponad 2,5 raza więcej niż obecna cena giełdowa TPSA, czyli 15,20 złotych.

Rozmowy między francuską firmą i ministerstwem skarbu jednak trwają, a minister skarbu Aldona Kamela-Sowińska spodziewa się podpisania umowy do przyszłego wtorku. France Telecom dał jednak jasno do zrozumienia, że chce kupić akcje po cenie zbliżonej do ceny rynkowej. Dealerzy spekulują, że ostateczna cena wyniesie około 25 złotych za akcję.

Analitycy ostrzegają jednak, iż nowelizacja budżetu pozostawia luki, umożliwiające rządowi finansowanie swoich potrzeb dodatkowo przez zwiększanie zadłużenia agencji rządowych.

W przeszłości pożyczki lokalnych samorządów i agencji rządowych zwiększały deficyt ekonomiczny, który jest uważany za najlepszy wskaźnik wpływu państwowych wydatków na gospodarkę.

Zgodnie ze znowelizowanym budżetem tegoroczne przychody budżetu wyniosą 152,465 miliarda złotych, czyli o 8,6 miliarda złotych mniej niż we wcześniejszej ustawie budżetowej. Deficyt budżetowy jest teraz ustalony na poziomie 29,1 miliarda złotych.

Nowelizacja budżetu określa jednak, że maksymalny niedobór dochodów może wynieść 17,2 miliarda złotych i ma zostać pokryty przez jak dotąd niesprecyzowane ograniczenia wydatków.

Według szacunków ministra finansów, tegoroczne przychody netto z tytułu sprzedaży powinny się podwoić po rewizji budżetu do 16,08 miliarda złotych z 8,28 miliarda złotych.

"Jeśli nawet niektóre projekty prywatyzacyjne nie zostaną ukończone w tym roku, ale na początku 2002 roku, mamy zakładkę płynnościową"-powiedział Bauc.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))