Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne (WZM) należące do Polskiej Grupy Zbrojeniowej podpisały kontrakt z brytyjską firmą zbrojeniową BAE Systems. Dotyczy utrzymania w gotowości operacyjnej wozów zabezpieczenia technicznego M88 Hercules należących do polskiej armii. WZM będzą także korzystać z własności intelektualnej BAE Systems w trakcie przeprowadzania prac obsługowych, napraw i remontów tych pojazdów.
„Współpraca z WZM umożliwi terminowe serwisowanie wozów zabezpieczenia technicznego. To także interesujący przykład, jak możemy stworzyć odpowiadającą na potrzeby użytkownika regionalną sieć wsparcia poza kluczową bazą produkcyjną w Stanach Zjednoczonych” - podkreśla Dean Medland, wiceprezes BAE Systems ds. programów międzynarodowych oraz utrzymania floty.
Wóz bojowy M88 Hercules jest pojazdem ratunkowym, który służy do holowania i ewakuacji pojazdów bojowych. Został specjalnie skonstruowany i odpowiednio wyposażony, aby odzyskiwać czołgi M1 Abrams. Pojazd waży 63 tony i ma ponad 8 metrów długości. Dysponuje także żurawiem, zdolnym do podniesienia nawet 35 ton. Pozwala to na uniesienie nawet najcięższych elementów czołgu. Dzięki opancerzonym osłonom gąsienic i płytom pancernym może manewrować i bezpiecznie odzyskiwać nawet 70-tonowy unieruchomiony wóz wraz z załogą.
Wojsko Polskie ma mieć łącznie 366 czołgów M1 Abrams oraz 38 wozów zabezpieczenia technicznego M88A2 Hercules. W styczniu 2025 r. szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że pierwsza parta 28 Abramsów dotarła do Polski. Całość dostaw ma zostać zrealizowana do końca 2026 r.