Większość średnich przedsiębiorstw na świecie jest pewna co do pozytywnych perspektyw gospodarczych w 2006 r. W Polsce wzrósł odsetek firm optymistycznie oceniających swoją działalność gospodarczą w 2006 r. - wynika z międzynarodowego sondażu średnich przedsiębiorstw IBOS 2006.
Sondaż przeprowadziła międzynarodowa firma consultingowa Grant Thornton. Z zaprezentowanego w piątek na konferencji prasowej badania wynika, że w 2005 r. pozytywnie swoje perspektywy oceniało 21 proc. polskich średnich firm. Perspektywy na 2006 r. pozytywnie oceniło już 26 proc. takich firm.
"W 2004 r. średnie firmy w Polsce charakteryzowały się 30-proc. nadwyżką pesymizmu nad optymizmem. W 2005 r. optymizm polskich przedsiębiorstw radykalnie wzrósł. Polska przekroczyła krzywą optymizmu UE. Jest to dobry znak dla zagranicznych kooperacji z Polską"- uważa partner zarządzający Grant Thornton Polska Andrzej Kinast.
Jak dodał, "do Polski napływa znaczny kapitał zagraniczny, szczególnie widać to na giełdzie, gdzie mamy rekordowe indeksy". "26-proc. wzrost optymizmu w 2006 r. wzmoży trend zainteresowania Polską przez zagranicznych inwestorów. Nasz kraj będzie postrzegany jako miejsce produkcji średniego rozmiaru przedsiębiorczości" - powiedział.
Jak wynika z sondażu, generalnie średnie przedsiębiorstwa na świecie wykazują wyższy poziom optymizmu niż w roku ubiegłym. Jak wyjaśniono, jest to pochodną silnej poprawy koniunktury w gospodarce światowej.
"Sondaż pokazuje, że największymi pesymistami okazały się średnie firmy z Tajwanu. Ich silnym konkurentem są obecnie Chiny, których produkty odznaczają się coraz wyższą jakością. Pomimo poprawy koniunktury w Japonii, rodzime firmy w dalszym ciągu cechuje pesymizm. Pesymistami są też Włochy oraz Wielka Brytania" - powiedział Kinast.
Jak dodał, największy wzrost optymizmu średnich przedsiębiorstw co do ocen perspektyw gospodarczych w 2006 r. odnotowano w Holandii, w Niemczech, na Filipinach oraz w Meksyku. Natomiast największy spadek optymizmu zauważono w Nowej Zelandii, Wielkiej Brytanii, na Tajwanie, w Stanach Zjednoczonych oraz w Grecji. Największymi optymistami są jednak Hindusi.
Z sondażu wynika też, że średnie światowe oczekiwania dotyczące zatrudnienia uległy znacznej poprawie, z poziomu 25 proc. w 2004 r. wzrosły do 34 proc. w 2005 r. W przewidywanym zwiększaniu zatrudnienia prowadzą Indie - planuje to więcej niż połowa tamtejszych przedsiębiorstw. W UE, poza Irlandią i Wielką Brytanią, które są bliskie średniej światowej w zatrudnieniu, kreacja nowych miejsc pracy wśród średnich przedsiębiorstw pozostaje nieznaczna.
Jak powiedział Kinast, sondaż pokazuje też, że najistotniejszymi barierami blokującymi rozwój średnich przedsiębiorstw są regulacje prawne i biurokracja. Jak dodał, brak dostępności siły roboczej jest obecnie uważany za drugą najistotniejszą przyczynę. Jest to wynik rosnącego popytu i kurczącego się rynku pracy w wielu krajach.
Jeśli chodzi o stres wśród właścicieli przedsiębiorstw, stosunkowo niski stres związany z prowadzeniem działalności gospodarczej wykazują paradoksalnie - jak podkreślają autorzy badania - kraje z najsłabiej prosperującymi gospodarkami oraz niskimi oczekiwaniami biznesowymi.
Z sondażu wynika, że ponad 30 proc. badanych firm eksportuje za granicę. Ich udział w eksporcie nie uległ większym zmianom w przeciągu ostatnich dwóch lat. Krajem z najwyższym udziałem przedsiębiorstw eksportujących są Włochy. Polska zajmuje w tym rankingu drugie miejsce. Dalej znalazły się Hiszpania, Szwecja i Turcja. Rosja zastąpiła Japonię jako kraj z najniższym udziałem przedsiębiorstw eksportujących.
Badanie przeprowadzono w listopadzie 2005 r. na reprezentatywnej liczbie 250 średnich przedsiębiorstw z 30 krajów świata.