Wzrasta popyt na obligacje
Informacje o napływie pod koniec maja pierwszej transzy środków z prywatyzacji Pekao SA, a także aukcja obligacji o stałym oprocentowaniu, spowodowały ponowne wybicie złotego. Na wzrost wartości polskiej waluty znaczny wpływ również miało oświadczenie ministra finansów, iż deficyt budżetowy pozostanie na nie zmienionym poziomie. Wiara rynku w to, że rząd zdoła utrzymać restrykcyjną politykę pieniężną zwiększyła popyt na złotego. Po wczorajszym otwarciu na poziomie 2,60/2,53 proc. powyżej parytetu analitycy rynkowi prognozowali, że złoty może w najbliższym czasie przebić następny techniczny opór 3-proc. odchylenia od parytetu.
Rano za dolara płacono 3,9180/00 zł, a za euro 4,1698/30 zł.
Ministerstwo Finansów zaoferowało wczoraj obligacje 2- i 5-letnie o wartości 900 mln zł oraz 4-letnie o wartości 238 mln zł. Mimo braku zainteresowania inwestorów zagranicznych wtorkową aukcją bonów skarbowych, eksperci przewidywali, że wczorajsza oferta resortu finansów będzie dla nich bardziej atrakcyjna. Wynika to z inwestowania przez zagranicę w papiery o dłuższej zapadalności. Ze względu na większe możliwości spekulacji, a także oferujące bardziej atrakcyjną stopę zwrotu. Po znacznych sprzedażach papierów dłużnych w ubiegłym tygodniu, osiągnęły one dość niskie ceny na rynku. Już przed przetargiem ich ceny nieco wzrosły, co wskazywało na wzrost popytu na te instrumenty. Również dla resortu finansów aktualnie obsługa tego typu papierów dłużnych jest tańsza niż bonów skarbowych. W związku z utrzymywaniem się tendencji sprzedaży na rynku wtórnym rentowność bonów wzrosła — 52-tygodniowych bonów z ostatniego przetargu podskoczyła do 12,15/12,07 proc.
RYNEK papierów wartościowych czeka na oficjalne dane resortu o wysokości deficytu. W ocenie ekspertów, MF zaspało z prywatyzacją i teraz, pozbywając się części przedsiębiorstw, by móc załatać dziury w budżecie, może uzyskać niższe ceny. Jednak napływ 4 mld zł z prywatyzacji Pekao SA spowoduje, że deficyt budżetowy w połowie roku może osiągnąć tylko 50 proc. planowanej sumy. Nie będzie to złym wynikiem.
Oczekiwanie inwestorów na pierwszą emisję obligacji 10-letnich znacznie obniżyło ceny tych papierów na wczorajszym przetargu. Popyt na ofertę resortu był jednak bardzo wysoki — 771 mln zł na obligacje 2-letnie, 1,53 mld zł na 5-letnie i 570 mln zł na obligacje asymilacyjne o zapadalności przypadającej na luty 2003 roku.
W ZWIĄZKU z napływem na rynek 3,457 mld zł netto, jednodniowe depozyty otworzyły się nieznacznie powyżej stopy interwencyjnej banku centralnego. Bank centralny zaoferował 28-dniowe bony NBP o wartości 3,5 mld zł i jednodniowy pieniądz ustabilizował się na poziomie 13,20/13,30 proc.
Na światowych rynkach walutowych, mimo spadku indeksu giełdowego DJ, zielony trzymał się mocno. Brak aktywności graczy japońskich, w związku z obchodzonym tam świętem narodowym, uspokoił znacznie rynek azjatycki. Jednak japońska waluta znacznie się osłabiła, a za dolara płacono 120,97 jenów. W Europie euro wybiło się nieznacznie po informacjach, że prezydent Jugosławii opracowuje plan pozwalający na wejście do Kosowa sił pokojowych ONZ. Za europejską walutę płacono 1,065 USD.