Wzrost cen ropy w związku z amerykańskimi sankcjami

Oskar NawalanyOskar Nawalany
opublikowano: 2023-10-13 18:07

Ceny ropy naftowej wzrosły znacząco w piątek o ponad 3 USD, przy czym cena ropy Brent kieruje się ku największemu tygodniowemu wzrostowi od kwietnia. Wynika to z wprowadzenia przez Stany Zjednoczone bardziej surowych sankcji wobec eksportu rosyjskiej ropy, co zwiększa obawy o dostawy na już napiętym rynku – podaje agencja Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Kontrakty terminowe na ropę Brent zwyżkują podczas piątkowej sesji o 3,21 USD, o 3,7 proc., osiągając poziom 89,21 USD za baryłkę. Również notowania amerykańskiej ropy naftowej West Texas Intermediate (WTI) zyskują 3,11 USD, o 3,8 proc., docierając do pułapu 86,02 USD za baryłkę, po wcześniejszym przekroczeniu bariery 4 USD.

W czwartek Stany Zjednoczone nałożyły pierwsze sankcje na właścicieli tankowców, którzy przewożą rosyjską ropę, której cena przekroczyła 60 USD za baryłkę, co jest górną granicą cen w grupie G7. To działanie ma na celu ukaranie Moskwy za jej inwazję na Ukrainę.

Rosja jest drugim największym producentem ropy naftowej na świecie i głównym eksporterem, więc bardziej rygorystyczna kontrola dostaw ze strony USA może ograniczyć dostępność ropy.

Mimo wahań cen ropy w ciągu tygodnia, przewidywano, że cena ropy Brent wzrośnie o 5,4 proc. w ciągu tygodnia, co stanowi największą aprecjację od kwietnia. W przypadku notowań ropy WTI oczekiwano wzrostu o około 3,8 proc. po zwyżce cen w poprzednich dniach.

Ten wzrost cen ropy wynikał również z obaw o potencjalne zakłócenia w dostawach ropy z Bliskiego Wschodu po ataku bojowników Hamasu na Izrael w weekend, co zagroziło rozwojowi szerszego konfliktu.

Minister spraw zagranicznych Iranu, Hossein Amirabdollahian, omówił sytuację konfliktu Izrael-Hamas z szefem libańskiej grupy zbrojnej Hezbollah, wspieranej przez Iran. Hezbollah przeprowadził własne ataki na Izrael.

Choć konflikt ten na razie nie wpłynął na dostawy ropy, to analitycy i obserwatorzy rynku zastanawiają się, jaki wpływ może on mieć na ogólny stan sektora naftowego.

W tym tygodniu Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) utrzymała swoje przewidywania dotyczące wzrostu światowego popytu na ropę. OPEC odnosi to do solidnej kondycji światowej gospodarki w tym roku oraz oczekiwanej kontynuacji wzrostu popytu w Chinach, największym na świecie importerze ropy.

Należy także zauważyć, że ceny ropy zignorowały spadek importu chińskiej ropy, co wynika z opublikowanych w piątek danych.