Powódź zalewa tereny Czech...
Rząd czeski wprowadził stan klęski na terenach objętych powodzią. Decyzja ta oznacza możliwość ograniczenia niektórych praw obywatelskich. Postanowiono także skierować kolejny tysiąc żołnierzy do zapewnienia bezpieczeństwa i porządku na terenach dotkniętych kataklizmem.
W Pradze ewakuowano mieszkańców nadbrzeżnych terenów. Oczekuje się, że Wełtawa osiągnie poziom wód, jaki zdarza się przeciętnie raz na sto lat. Odcięto połączenia telefoniczne i dostawy prądu oraz wstrzymano dostawy gazu. Liczba połączeń komunikacji miejskiej uległa ograniczeniu.
...południowe landy Niemiec...
Ulewne deszcze oraz wzbierające rzeki spowodowały dramatyczny wzrost zagrożenia powodziowego we wschodnich i południowych landach Niemiec — Saksonii i Bawarii.
W stolicy Saksonii — Dreźnie — ogłoszono we wtorek stan klęski żywiołowej. Jeden z dopływów Łaby — Weisseritz — wystąpił tam z brzegów zalewając do wysokości 75 cm dzielnicę Friedrichstadt. Z zagrożonego terenu ewakuowano pacjentów miejscowego szpitala. Powódź zagraża także zbiorom słynnej fabryki porcelany w Miśni.
Trudna sytuacja panuje także innych częściach Saksonii, szczególnie we wschodniej części Rudaw. Mieszkańcy pozbawieni są dostaw prądu oraz łączności telefonicznej. Wiele dróg jest nieprzejezdnych. W Zinnwald przy granicy z Czechami w ciągu 36 godzin spadło 324 litrów deszczu na metr kwadratowy — blisko połowa całorocznego opadu deszczu w Berlinie. Na skutek powodzi w Saksonii zginęły dwie osoby, zaś sześć uważa się za zaginione.
Napięta sytuacja utrzymuje się w południowej Bawarii. Stan klęski żywiołowej ogłoszono w dwóch kolejnych powiatach — Cham i Regen, gdzie woda zalała setki piwnic i mieszkań. Eksperci spodziewają się wzrostu poziomu Dunaju do 10,7 m — tzn. o blisko metr więcej niż podczas powodzi stulecia w 1999 r. Do Bawarii, Saksonii i Turyngii skierowanych zostało 1,1 tys. żołnierzy Bundeswehry, których zadaniem jest pomoc miejscowym władzom w zwalczaniu skutków powodzi.
...a w Austrii giną strażacy
Do czterech osób wzrosła w poniedziałek wieczorem liczba ofiar śmiertelnych powodzi w Austrii, gdzie nadal utrzymują się intensywne opady deszczu. W nocy z poniedziałku na wtorek w Górnej i Dolnej Austrii wystąpiły na dużych obszarach przerwy w dostawach energii elektrycznej. W okolicy Linzu zamknięto autostrady A1 i A7. Pod wodą znalazła się zabytkowa starówka miasteczka Ybbs w Dolnej Austrii. Dunaj osiągnął tam rekordowo wysoki, nie notowany jeszcze w historii poziom — 8,41 m. 61-letni strażak zginął, gdy jego samochód ugrzązł na zalanym wodą terenie i zatonął. Inny strażak zginął porwany przez nurty wezbranej rzeki w prowincji Salzburg. Ciało kolejnego mężczyzny znaleziono w piwnicy w miejscowości Hallein. Z kolei inny 48-letni mężczyzna zginął pod zwałami osuwającej się ziemi.
Krym przeżyje pogodowy kryzys
Rosyjskie i ukraińskie służby meteorologiczne ostrzegają, że na wybrzeżu Morza Czarnego, gdzie w ubiegłym tygodniu przeszły katastrofalne nawałnice, znowu może dojść do załamania się pogody. Na Krymie mają wystąpić ulewne deszcze, burze, gradobicia oraz wichury i trąby powietrzne i powodzie. Podobnie jest na czarnomorskim wybrzeżu rosyjskiego Kaukazu, dokąd znad Ukrainy napływają niże. W rejonie Noworosyjska, gdzie w ubiegłym tygodniu w wyniku nawałnicy zginęło 58 osób, trwa usuwanie skutków powodzi. Władze zarządziły, by z miejscowości Szyrokaja Bałka, która znalazła się w epicentrum nawałnicy, do środy wyjechali wszyscy turyści. Przyczyną takiej decyzji jest obawa przed epidemią.
Na Filipinach szaleje monsun
Ulewne deszcze monsunowe spowodowały zalanie kilku dzielnic Manili. Władze zarządziły ewakuację ponad 700 mieszkańców domów zagrożonych przez powódź. W niżej położonych dzielnicach stolicy Filipin we wtorek woda sięgała do połowy wysokości samochodów, a w niektórych punktach dochodziła do trzech metrów. W stolicy odwołano naukę w szkołach, część przedsiębiorstw w połowie dnia odesłała także pracowników do domów. Tegoroczne deszcze monsunowe spowodowały na terenie niemal całego Archipelagu Filipińskiego wystąpienie rzek z brzegów i liczne obsunięcia ziemi.
Nepal: krwawe żniwo monsunów
Powódź spowodowała w Nepalu śmierć 442 osób.
— Liczba ofiar trwającej od końca czerwca powodzi — związanej z porą monsunów — może okazać się znacznie wyższa — ostrzega Czerwony Krzyż.
Setki mieszkańców Nepalu uznaje się za zaginionych. W sumie dach nad głową straciło ponad 32 tys. osób. Powódź dotknęła bezpośrednio 47 z 75 okręgów kraju. Od tygodni zerwane są połączenia z wieloma miejscowościami, co utrudnia ocenę sytuacji.