Z powodu hossy nie płacą CIT

Karolina WysotaKarolina Wysota
opublikowano: 2018-09-03 22:00

Im lepsza koniunktura na rynku kapitałowym, tym większe straty ubezpieczycieli życiowych — i na odwrót. Tłumaczymy podatkowy paradoks

Z artykułu dowiesz się m.in.:

  • ile CIT zapłacili w 2017 r. najwięksi ubezpieczyciele
  • dlaczego niektóre firmy nie płacą podatku

„PB” ponownie wziął pod lupę listę największych podatników CIT, opublikowaną przez Ministerstwo Finansów. Tym razem przyjrzeliśmy się branży ubezpieczeniowej. Naszą uwagę przykuły firmy, które, pomimo dobrej kondycji finansowej w zeznaniach podatkowych, pokazały ujemne wyniki, a co za tym idzie — nie zapłaciły CIT. W ich przypadku jednak, liczby nie mówią wszystkiego.

Chodzi o trzech ubezpieczycieli życiowych z rynkowej pierwszej piątki — Avivę TU na życie, Open Life TU Życie i Nationale- Nederlanden, których straty w ubiegłym roku podatkowym wyniosły łącznie ponad 408,6 mln zł. Branża tłumaczy, że ujemny bilans, w dużym uproszczeniu, nie odzwierciedla faktycznych wyników finansowych spółek, a strata to efekt przepisów niedostosowanych do specyfiki biznesu.

Kapitałowy galimatias

Diabeł tkwi szczegółach, a konkretnie w polisach życiowych z elementem inwestycyjnym — powiązanych z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (UFK). Pieniądze pochodzące z tego typu składek są inwestowane przez firmy ubezpieczeniowe w rozmaite instrumenty finansowe. Jednocześnie, gdy ubezpieczonemu przytrafi się szkoda określona w umowie, spółka jest zobligowana do wypłaty świadczenia. Aby nie stracić płynności finansowej, zawiązuje rezerwy odpowiadające wartości zainwestowanych pieniędzy. Wraz ze zmianą wyceny aktywów, np. akcji notowanych na giełdzie i jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych, zmienia się również wartość rezerw. Jak to się ma do podatku dochodowego?

Należąca do brytyjskiej grupy ubezpieczeniowej Aviva w 2017 r. osiągnęła 687 mln zł zysku brutto, a nie zapłaciła podatku. Co więcej, odnotowała najwyższą stratę z całej trójki. Dlaczego?

— Zmiana stanu rezerw jest zawsze rozpoznawana jako koszt lub przychód podatkowy w danym okresie rozliczeniowym, natomiast wynik inwestycyjny pojawia się dopiero w momencie jego realizacji — np. sprzedaży lub wykupu instrumentu finansowego czy wpływu odsetek od dłużnych papierów wartościowych. To powoduje, że spółka wykazuje wynik podatkowy niższy od ustalonego zgodnie z ogólnymi zasadami rachunkowości — tłumaczy jeden z przedstawicieli Avivy, chcący zachować anonimowość.

Plus, czyli minus

Nasz rozmówca twierdzi, że istotną część UFK Aviva inwestuje na GPW. Dobra koniunktura w ubiegłym roku przysporzyła jej sporych zysków. Nie wszystkie jednak zrealizowała, więc rezerwy zostały. Stąd gigantyczna strata — ponad 245,1 mln zł. Tym samym mechanizmem ubiegłoroczne straty tłumaczą przedstawiciele Open Life TU Życie (141,4 mln zł)i Nationale- Nederlanden (22,1 mln zł).

Analogicznie, tegoroczny spadek giełdowych indeksów o kilkanaście procent sprawił, że Aviva TU na życie tylko w pierwszym półroczu odnotowała 405 mln zł zysku brutto.