Za utrzymaniem spółki Koreańsko-Polskie Towarzystwo Żeglugowe Chopol przemawiają względy ekonomiczne i społeczne - czytamy w przesłanym we wtorek PAP komunikacie ministra gospodarki morskiej Rafała Wiecheckiego.
Minister odniósł się tym samym do wtorkowej informacji "Rzeczpospolitej", która napisała, że "polski rząd prowadzi firmę razem z totalitarnym reżimem Kim Dzong Ila".
"Spółka Koreańsko-Polskie Towarzystwo Żeglugowe jest jedyną spółką polsko-koreańską funkcjonującą w Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej. Od dnia powstania spółki w 1987 r. jej funkcjonowanie nie wzbudzało kontrowersji" - czytamy w komunikacie.
"Za jej utrzymaniem przemawiają głównie względy ekonomiczne i społeczne, ponieważ generuje ona zysk oraz daje zatrudnienie zarówno obywatelom Polski jak i KRL-D" - czytamy w oświadczeniu ministra.
Ministerstwo Gospodarki Morskiej zapewnia, że strona polska podejmuje systematyczne działania mające na celu intensyfikację działań kontrolnych, czy nie dochodzi do łamania praw międzynarodowych, w tym praw człowieka w podległej spółce oraz osób tam zatrudnionych.
Ponadto - jak czytamy - utrzymanie spółki daje szansę na odzyskanie przez Polskę długoletniego zadłużenia KRL-D wobec naszego kraju, ocenianego na 1,5 mln USD. "Negocjacje w tej sprawie są przygotowywane przez Ministerstwo Finansów. Pomysłem jest planowane przeznaczenie kwoty zadłużenia na sfinansowanie zakupu drugiego statku dla Chopol" - napisano.
"Zgodnie z informacją przekazaną przez MSZ, Polska utrzymuje stosunki dyplomatyczne z KRL-D i nie ma przeciwwskazań do utrzymywania stosunków gospodarczych" - pisze resort.
Według "Rz", spółka Koreańsko-Polskie Towarzystwo Żeglugowe Chopol powstała, gdy PRL i Koreańska Republika Ludowo- Demokratyczna należały do tego samego bloku. W 1987 r. oba kraje założyły spółkę, która miała transportować megnezyt z Korei do Polski, a z powrotem koks.