Jednym z najważniejszych zadań dla resortu rolnictwa w najbliższym czasie jest uporządkowanie funkcjonowania Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa - powiedział PAP wiceminister rolnictwa Marek Zagórski.
Zagórski w środę został sekretarzem stanu w ministerstwie rolnictwa. Jest on pierwszym zastępcą wicepremiera, ministra rolnictwa Andrzeja Leppera.
Zdaniem wiceministra, "trzeba uporządkować sytuację w ARiMR, w sensie personalnym, ale także w wymiarze działalności". Chodzi np. o wyjaśnienie sprawy opóźnień w płatnościach bezpośrednich, ale także przygotowanie Agencji do nowych zadań w latach 2007-2013. Wiceszef resortu podkreślił, że działalność ARiMR jest kluczowa, gdyż przez tę agencję przepływa większość unijnych pieniędzy dla polskiej wsi.
Zagórski nie jest zwolennikiem połączenia ARiMR i Agencji Rynku Rolnego. Według niego, proste połączenie dwóch agencji może pogłębić istniejące zamieszanie i opóźnić realizację zadań.
"To nie jest dobry moment do przeprowadzenia takich reorganizacji, tym bardziej, że nie ma jeszcze nowych szefów agencji" - powiedział wiceminister. Obecnie rozpisane są w obu agencjach konkursy na prezesa.
Podkreślił, iż rozumie intencje premiera i rządu, w tej sprawie. Zgadza się, iż jest potrzeba szukania oszczędności, po to by nie zwiększać nakładów na funkcjonowanie agencji. Jednak w jego opinii, można tak zorganizować pracę, by nie zwiększając kosztów osiągnąć lepsze efekty pracy.
Wiceminister uważa, że zmiana organizacji Agencji Nieruchomości Rolnych ma sens tylko wtedy, gdy będzie ona przynosić większe środki dla budżetu. Obecnie ANR wpłaca ok. 0,7 mld zł rocznie do państwowej kasy.
Jak zauważył Zagórski, ANR powinna jednak przejść pod nadzór ministerstwa rolnictwa (obecnie Agencję nadzoruje resort skarbu.), gdyż jej działania mają duży wpływ na kształtowanie ustroju rolnego. Dodał, że jego zdaniem, ANR powinna powrócić do zadań, które były przez nią realizowane wcześniej tj. wspierania obszarów popegeerowskich.
Jednocześnie zaznaczył, że sprawa, jak ma być zorganizowana Agencja jest drugorzędna. Poprzedni minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel zapowiedział, że ANR zostanie przekształcona w Bank Ziemi, który będzie czymś w rodzaju departamentu w resorcie rolnictwa.
Według Zagórskiego, w najbliższych dniach najważniejszą sprawą będzie uporządkowanie pracy resortu, w ciągu roku ministerstwem zarządza już czwarty minister. Dodał, że zostanie przygotowany tzw. raport otwarcia, który pokaże faktyczny stan zaawansowania różnych prac w resorcie.
W kolejnych tygodniach zaś trzeba się zająć nie tylko sprawami bieżącymi jak - sprawa kwot mlecznych, skup owoców miękkich czy handel z Rosją, ale także przygotować programy finansowania rolnictwa w latach 2007-2013.