Zakaz krótkiej sprzedaży podbił ceny akcji na giełdzie w Korei

Mikołaj ŚmiłowskiMikołaj Śmiłowski
opublikowano: 2023-11-06 11:35

Kursy południowokoreańskich akcji podskoczyły po tym, jak regulatorzy zabronili inwestorom gry na spadek cen. Zwyżka o ponad 4 proc. była największą od 2020 r.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Kontrowersyjną decyzję o zablokowaniu na 8 miesięcy możliwości gry na spadki na kontraktach terminowych regulator wytłumaczył chęcią pomocy inwestorom indywidualnym. Na spadek zwykle grają instytucje, głównie fundusze hedgingowe, więc ich wpływ na kursy akcji jest istotny. O negatywnym wpływie krótkiej sprzedaży na kursy akcji i wartość portfeli drobnych inwestorów dużo się mówi podczas kampanii wyborczych do wyborów parlamentarnych, które w Korei odbędą się w kwietniu 2024 r.

Nowy zakaz po części wynika z chęci uporania się z problemem, który uprzykrza życie koreańskim obywatelom, ale jednocześnie ma na celu zjednanie sobie przez obecną partię rządzącą sympatii potencjalnych wyborców. W długim terminie mogą się dopiero ukazać jego negatywne skutki, które dotkną drobnych inwestorów - wiele funduszy zrezygnuje z udziału w wartym 1,7 bln USD rynku, co przeszkodzi mu w uzyskaniu pożądanego od lat statusu rynku rozwiniętego w oczach dostawcy indeksów MSCI.

Na razie może się zdawać, że mało kto zwraca uwagę na tak długofalowe skutki. Kospi, główny indeks koreańskich akcji podskoczył 4,1 proc. w ciągu jednej sesji od ogłoszenia informacji o zakazie krótkiej sprzedaży. To największa jednodniowa zwyżka od trzech lat, wynikająca jednak bezpośrednio z zamykania przez duże fundusze kontraktów nastawionych na spadek cen akcji. Aby zamknąć pozycję krótką przed terminem wygaśnięcia kontraktu, trzeba ją zneutralizować, czyli otworzyć pozycję długą, nastawioną na wzrost ceny akcji. Nic więc dziwnego, że spółki, na których akcjach w ostatnich miesiącach instytucje najchętniej grały na krótko, teraz rosną najmocniej.

Komisja ds. Usług Finansowych oświadczyła, że od poniedziałku, 6 listopada 2023 r., do końca czerwca 2024 r., nowe pozycje krótkiej sprzedaży będą zabronione w przypadku akcji będących składnikami indeksów Kospi 200 i Kosdaq 150. Decyzja nie ma wpływu na istniejące pozycje, a mimo to wiele instytucji się ich pozbyło. Pojawiła się obawa, że wkrótce zakres zakazu zostanie poszerzony.

- Zmiana nastawienia regulatorów do krótkiej sprzedaży jest obecnie nieuzasadniona. Wiele osób postrzega ją jako posunięcie polityczne przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi - mówi Wongmo Kang, analityk w Exome Asset Management, przypominając, że udział inwestorów indywidualnych w koreańskiej giełdzie jest stosunkowo duży.