
Snap przekazał, że jego działalność w zakresie bezpośredniej reakcji ukierunkowana na zwiększanie sprzedaży produktów lub wizyt na stronie internetowej wzrosła o 4 proc. w okresie od października do grudnia. Jednak przychody z reklamy marki spadły o 11 proc., podała firma w swoim kwartalnym raporcie finansowym we wtorek.
„Można to postrzegać jako zdrowy znak dla Meta i Google”, których firmy są dostosowane do reklamodawców z bezpośrednią reakcją, powiedział Mark Shmulik, starszy analityk w firmie badawczej Bernstein.
Google należący do Alphabet, największa na świecie cyfrowa platforma reklamowa, od dawna radzi sobie lepiej niż inne firmy zależne od reklam, ponieważ marki uważają reklamy w wynikach wyszukiwania Google za kluczowe dla zwiększania liczby odwiedzin w witrynie lub innych działań konsumenckich.
Podobnie Meta przekazała w poprzednich kwartałach, że większość jej przychodów pochodzi z reklamy bezpośredniej. Facebook i Instagram docierają do miliardów użytkowników, czyniąc z nich kluczowy element strategii marketingowych wielu marek.