Zasada jest jedna

Kamil Kosiński
opublikowano: 2005-09-07 00:00

Budowa sieci firmowej podlega stałym zasadom. Nieważne, czy to sieć duża, czy mała. Tylko sprzęt i oprogramowanie się różnią.

— Myśląc o wyborze optymalnego, sprawnego i bezpiecznego rozwiązania, po pierwsze powinniśmy zadać sobie pytanie o funkcjonalność i bezpieczeństwo sieci, następnie o możliwość skalowania, w zależności od przewidywanego rozwoju przedsiębiorstwa oraz szeregu czynników dodatkowych, takich jak wsparcie techniczne producenta i integratora, rozbudowa i aktualizacja oprogramowania, itp. Rzecz jasna cenę również musimy uwzględniać przy planowaniu sieci, ale nie powinna ona przesłaniać ważniejszych spraw związanych z prawidłowym funkcjonowaniem przedsiębiorstwa — uważa Bartosz Kiziukiewicz, inżynier z D-Link Polska, firmy produkującej urządzenia sieciowe.

— Warto zainwestować w sprzęt renomowanej firmy, szczególnie w większych sieciach, gdyż daje to gwarancję jakości i bezpieczeństwa. Sieci jednorodne, zbudowane na bazie sprzętu jednego producenta, działają lepiej. Możliwe jest zastosowanie wszystkich dostępnych mechanizmów, które często nie są standardami otwartymi, ale rozwiązaniami poszczególnych firm. Poza tym w takich przypadkach często można osiągnąć bardzo atrakcyjne warunki cenowe — podkreśla Marcin Pepaś ze spółki integratorskiej Comarch.

— Nie zawsze warto inwestować w rozwiązania sieciowe na wyrost, ponieważ postęp technologiczny jest dość szybki, a przeinwestowanie bądź nieumiejętność wykorzystania wszystkich możliwości posiadanych urządzeń nie leży w interesie przedsiębiorstwa — zwraca uwagę Daniel Stachurski, kierownik działu infrastruktury IT w firmie integratorskiej Lumena.

Przyznaje jednak, że najbardziej renomowani producenci w cenie urządzeń lub za dodatkową opłatą zapewniają ciągły rozwój produktów i wsparcie przy konfiguracji oraz pojawiających się problemach.

Na miejscu i na dystans

Podstawowe kryterium dzieli sieci na lokalne LAN i rozległe WAN. Sieci te, mimo że jedne i drugie służą do transmisji danych, mają rzecz jasna różne przeznaczenie i różne właściwości. Sieci LAN służą do obsługi jednej lokalizacji lub grupy budynków usytuowanych blisko siebie, sieci WAN łączą oddalonych użytkowników.

Istnieje kilka modeli budowy sieci lokalnych. Generalnie jednak składają się one z trzech warstw: rdzeniowej (służącej jedynie do szybkiego przesyłu pakietów danych, bez obciążania funkcjami dodatkowymi), dystrybucyjnej, w której zawarta jest cała inteligencja sieci (podział na segmenty, mechanizmy jakości, itd.) oraz dostępowej, do której dołączane są już poszczególne komputery. Zależnie od wielkości i przeznaczenia sieci poszczególne warstwy są różnie rozbudowane, w mniejszych sieciach stosuje się scalanie dwóch warstw w jedną — najczęściej rdzeniowej z dystrybucyjną.

Zdaniem Marcina Pepasia, podstawowe aspekty budowy WAN to: transmisja danych (realizowana zwykle przez routery i oczywiście łącza transmisji danych), bezpieczeństwo przesyłu danych (szyfrowanie, firewalle), administracja i zarządzanie siecią (systemy dedykowane).

Program rośnie wraz z siecią

W bardzo prostych sieciach zarządzanie urządzeniami LAN jest w ogóle pominięte lub urządzenia te nie umożliwiają jakiegokolwiek zarządzania. W bardziej rozbudowanych dostępny jest szereg funkcjonalności wymagający konfiguracji w danym środowisku. Urządzenia takie umożliwiają zazwyczaj odpowiednią konfigurację dostępnych modułów i portów, a także generowanie komunikatów przy określonych zdarzeniach w sieci lub w samym urządzeniu. Udostępniają także szereg wskaźników liczbowych, świadczących o wydajności poszczególnych elementów przełącznika.

— Aby zapewnić sobie obraz sieci „z lotu ptaka”, w większości przypadków należy kupić specjalne oprogramowanie do zarządzania siecią lub jej konkretnymi elementami — podpowiada Daniel Stachurski.

— W prostych sieciach często wystarczy posłużyć się aplikacjami dostarczanymi ze sprzętem. Można również wykorzystać narzędzia open source typu: Cacti, MRTG, Nagios. Wymagają one jednak pewnego zasobu wiedzy i doświadczenia w konfiguracji oraz obsłudze. W większych instalacjach sieciowych zwykle stosuje się profesjonalne narzędzia administracyjne, jak: HP Open View, Tivoli, CiscoWorks i inne. W sieciach rozległych sytuacja przedstawia się właściwie podobnie jak w sieci LAN. Główna różnica polega na tym, że zwykle producenci oprogramowania projektują osobne moduły do różnych typów sieci. Należy więc wybrać odpowiedni dla każdego rodzaju sieci czy aspektu sieciowego — wyjaśnia Marcin Pepaś.