Zdrowy styl życia Impela

ET
opublikowano: 2007-08-01 00:00

Na usługach medycznych kokosów dziś zbić się nie da, ale to przyszłościowy biznes, więc Impel inwestuje w Promedis.

Na usługach medycznych kokosów dziś zbić się nie da, ale to przyszłościowy biznes, więc Impel inwestuje w Promedis.

Czasy, gdy Impel szukał kupca na sieć placówek medycznych Promedis, minęły. Teraz spółka mocno w sieć inwestuje. Do 2010 r. ma działać „kilkadziesiąt przychodni”.

— Chcemy być obecni w każdym byłym mieście wojewódzkim — deklaruje Piotr Kosior, dyrektor ekonomiczny Promedisu.

Na razie sieć liczy osiem przychodni plus dwie mniejsze placówki. Dyrektor Kosior zapewnia jednak, że strategia jest przemyślana. Zakłada rozwój na dwa sposoby. Pierwszym jest otwieranie nowych własnych oddziałów, po kilka rocznie (tym roku powstały już dwie nowe przychodnie, a kolejne dwie ruszą w drugim półroczu). Drugi kierunek rozwoju zakłada przejęcia, fuzje, wykup części udziałów w innych firmach oraz franczyzę.

— Współpracujemy z dużą liczbą przychodni i klinik w całej Polsce. Najsprawniej zarządzanym zaproponujemy wejście do sieci — mówi Piotr Kosior.

Obecnie Promedis prowadzi rozmowy z czterema przychodniami i spodziewa się domknięcia transakcji jeszcze w tym roku.

Sieć systematycznie rozrasta się, ponieważ chce zająć dobrą pozycję wyjściową, kiedy rynek usług medycznych rozwinie się na dobre.

— Za kilka lat rozwinie się u nas rynek prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych. Partnerem dla towarzystw ubezpieczeniowych będą tylko silne i rozległe sieci — mówi Piotr Kosior.

15

mln zł Takie były przychody Promedisu w 2006 r.