W poniedziałek na światowych rynkach doszło do przeceny z powodu obaw, że ostatnie słabe dane makro w USA sygnalizują zbliżania się recesji największej na świecie gospodarki. Oczekiwanie, że bank centralny USA będzie temu przeciwdziałał dużymi obniżkami stóp spowodowało spadki rentowności obligacji USA i słabnięcie dolara. Wbrew oczekiwaniom, nie pomogło to notowaniom złota. Kurs kruszcu na rynku spot spadał o ponad 3 proc., najmocniej od pierwszych dni czerwca. Adrian Ash, dyrektor ds. analizy w BullionVault uważa, że pokaźne przeceny na rynkach akcji spowodowały falę wezwań inwestorów do uzupełnienia depozytów na rachunkach inwestycyjnych, a to zmusiło ich do sprzedaży złota w celu pozyskania pieniędzy. Podobnego zdania jest Rhona O’Connell, analityczka StoneX Financial.
- Praktycznie za każdym razem kiedy jest osłabienie rynku akcji inwestorzy, którzy trzymają złoto jako zabezpieczenie przed ryzykiem likwidują część pozycji aby zwiększyć płynność przed potencjalnym wezwaniem do uzupełnienia depozytu – powiedziała agencji Bloomberg. – Kiedy kurz opadnie, niemal zawsze znów kupują złoto – dodała.
Pod koniec dnia cena uncji złota z najmocniej handlowanych, grudniowych kontraktów spadała na Comex o 0,8 proc. do 2449 USD i było najtańsze od tygodnia. Wcześniej notowano je nawet po 2403,80 USD. Złoto w transakcjach spot taniało wieczorem w poniedziałek o 1,5 proc. do 2406 USD, również najmniej od tygodnia. Wcześniej jego cena spadała nawet do 2366 USD.
