"Wszystko wskazuje na to, że znów jesteśmy w trendzie wzrostowym" - powiedział analityk TMS Brokers Mikołaj Kusiakowski. Według niego, złotego mogą dziś wesprzeć dane gospodarcze.
"Złoty umacnia się dużo mocniej niż inne waluty regionu: czeska korona i forint" - poinformował Kusiakowski. Według niego, na początku tygodnia te waluty traciły w podobnym tempie co złoty, ale nie odrabiają poniesionych wtedy strat.
"Może to świadczyć o tym, że kapitał spekulacyjny wycofuje się z tamtych rynków i trafia do Polski" - powiedział Kusiakowski. Dodał, że jeśli tak się rzeczywiście stało, to mogą nas czekać kolejne rekordy siły złotego.
W piątek ok. godz. 10:00 euro kosztowało 3,2117 zł, a dolar 2,0457 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,5706.
W czwartek, ok. godz. 16:35 euro kosztowało 3,2260 zł, a dolar 2,0570 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,5680. Rano, ok. godz. 9:30 euro kosztowało 3,2415 zł, a dolar 2,0687 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,5677. (ISB)
mtd/tom