Obowiązujące od 1 maja zmiany w ustawie o akcyzie uderzają w małe i średnie browary, co grozi utratą kilkuset miejsc pracy - uważa prezes Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich, Andrzej Olkowski.
"Na skutek zmian w przepisach dotyczących prowadzenia browarów producenci piwa zostali zmuszeni do przekształcania ich w składy podatkowe, co spowodowało zamknięcie wielu z nich" - powiedział PAP w piątek Olkowski.
"Część browarów walczy jeszcze o przetrwanie - są to browary zlokalizowane w zachodniej i południowej Polsce" - dodał.
Obowiązująca od 1 maja ustawa o akcyzie przeniosła kompetencje kontroli browarów z urzędów kontroli skarbowej do urzędu celnego.
Na mocy zmienionych przepisów producenci piwa zostali zobowiązani do uzyskania statutu składu podatkowego - miejsca, w którym będzie odbywała się produkcja, bądź przetwarzanie albo przechowywanie towarów, które podlegają jednakowym zasadom opodatkowania akcyzą na terytorium całej Unii Europejskiej.
Według Olkowskiego, szczególnie uciążliwy jest zapis o konieczności wpłacenia zabezpieczenia podatkowego na określony poziom produkcji. To powoduje, że browar zamraża swoje środki finansowe - wyjaśnia prezes.
"Browar nie będący składem podatkowym nie może produkować, bo nie może sprzedawać piwa" - dodał Olkowski.
Jego zdaniem, procedury nakładane na browary przez urząd celny są coraz bardziej kłopotliwe, co w przyszłości może zaowocować zamknięciami kolejnych browarów. "Niezależnie, czy jest to mały, czy też duży browar, to procedury celne są identyczne" - powiedział.
Małe i średnie browary zwiększyły w zeszłym roku sprzedaż piwa o 4,4 proc. do około 1,5 mln hektolitrów.
Stowarzyszenie Regionalnych Browarów Polskich zrzesza około 40 regionalnych producentów piwa. Udział całego stowarzyszenia w krajowym rynku piwa szacuje się na 5-6 proc. Maksymalna zdolność produkcyjna wszystkich zakładów zrzeszonych w Stowarzyszeniu wynosi około 2 mln hl piwa rocznie.
bmv/ osz/ mskr/ akl/